Według naszych informacji, 19-letni żużlowiec skusił się na ofertę z PGE Ekstraligi i będzie zawodnikiem MRGARDEN GKM-u Grudziądz. - Oferta? Chciałbym, aby została moją słodką tajemnicą. Mogę powiedzieć tylko, że negocjacje były krótkie i konkretne. Wiem, że będę objęty opieką pod każdym względem, także tym mentalnym. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić kolejny postęp i tyle - powiedział Marcin Turowski w rozmowie z WP SportoweFakty.
W sezonie 2018, Turowski nieznacznie poprawił swoją jazdę. Gdański klub planował go zatrzymać, ale perspektywa jazdy w najwyższej klasie rozgrywkowej była nie do odrzucenia.
- Dwa lata spędzone w Gdańsku oceniam bardzo dobrze. Uważam, że małymi krokami robiłem postępy. Przed przyjściem do Wybrzeża, chciałem skończyć karierę. Zabrał mnie do siebie Jan Ząbik i poznałem swojego aktualnego menadżera Studzina. Tak się wszystko zaczęło. Pomogli mi podpisać kontrakt w Gdańsku. Myślę, że gdyby nie kontuzja w finale MDMP, to już w pierwszym roku dokonalibyśmy niespodzianki w Toruniu. Zawsze będę ten klub miło wspominał - dodał.
Tegoroczny okres transferowy nie jest łatwy dla gdańszczan. Listopad zbliża się wielkimi krokami, a coraz pewniejsze jest odejście z klubu Mikkela Michelsena, Andersa Thomsena i Oskara Fajfera. Gdy wydawało się, że przynajmniej sytuacja z juniorami jest jasna, to Turowski wybrał ofertę innego zespołu.
Wychowanek Stali Toruń nie będzie miał pewnego miejsca w drużynie prowadzonej przez Roberta Kempińskiego. W tym sezonie regularnie na pozycjach młodzieżowych startowali: Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak. Już w środę informowaliśmy, że do Grudziądza trafić może jeszcze dwóch juniorów. Pierwszym będzie Marcin Turowski.
ZOBACZ WIDEO Smektała o oglądaniu pleców rywali: Upokorzenia pozwalają wejść na dobre tory
Wieczorek 4 wygrane biegi młodzieżowe w PGE w 2018,z czego jeden z Tarnowem
Rolnicki 3 wygrane biegi juniorskie, 1 seniorski z czego jeden z Grudziadz Czytaj całość