EL: Coventry Bees - Ipswich Witches 55:36, kontuzja Stachyry

 / Coventry Bees
/ Coventry Bees

Pewnym zwycięstwem Coventry Bees zakończył się mecz przeciwko Ipswich Witches. Najlepszymi zawodnikami spotkania byli Rory Schlein i Chris Harris, którzy byli tego dnia niepokonani. Spotkanie niestety zakończyło się źle dla Dawida Stachyry i Kozzy Smitha, którzy odnieśli w nim kontuzje.

W drugim biegu spotkania miała miejsce kraksa z udziałem Ricky Wellsa, który przeleciał wzdłuż toru i potrącił Kozzę Smitha. Na szczęście wszyscy udali się o własnych siłach do parkingu. Wells został wykluczony z powtórki, w której miał miejsce groźny wypadek. Jordan Frampton wjechał na pełnym gazie w Dawida Stachyrę który z kolei uderzył w Smitha. Stachyra opuścił tor na noszach i nie dokończył spotkania, natomiast Smith był w stanie jedynie dojechać do mety w trzeciej powtórce wyścigu, w której wystąpił sam.

Coventry Bees 55

1. Scott Nicholls (3,3,3,1) 10

2. Filip Sitera (0,1,1,0) 2

3. Edward Kennett (2*,2*,1,3) 8+2

4. Rory Schlein (3,3,3,3,3) 15

5. Chris Harris (3,3,3,3,2*) 14+1

6. Ricky Wells (w,0,0,1) 1

7. Jordan Frampton (w,1,3,1) 5

Ipswich Witches 36

1. Jarosłąw Hampel (2,1,2,4,1) 10

2. Leigh Lanham (1*,0,2,1*) 4+2

3. Tobi Kroner (0,1*,1*,2) 4+2

4. Danny King (1,2,4,2) 9

5. Piotr Świderski (2,2,2,0,0) 6

6. Dawid Stachyra (-) 0

7. Kozza Smith (3) 3

Bieg po biegu:

1. Nicholls, Hampel, Lanham, Sitera 3:3 (3:3)

2. Smith, Stachyra (-) Frampton (w), Wells (w) 0:3 (3:6)

3. Schlein, Kennett, King, Kroner 5:1 (8:7)

4. Harris, Świderski, Frampton 4:2 (12:6)

5. Schlein, Kennett, Hampel, Lanham 5:1 (17:10)

6. Nicholls, Świderski, Sitera 4:2 (21:12)

7. Harris, King, Kroner, Wells 3:3 (24:15)

8. Frampton, Lanham, Sitera 4:2 (28:17)

9. Schlein, Świderski, Kennett 4:2 (32:19)

10. Nicholls, King!, Kroner, Sitera 3:5 (35:24)

11. Harris, Hampel, Lanham, Wells 3:3 (38:27)

12. Kennett, Kroner, Frampton 4:2 (42:29)

13. Harris, Hampel!, Nicholls, Świderski 4:4 (46:33)

14. Schlein, King, Wells 4:2 (50:35)

15. Schlein, Harris, Hampel, Świderski 5:1 (55:36)

Komentarze (0)