Cieszy zwłaszcza postawa młodych - wypowiedzi po sparingu Marma - Unia

W sobotnim sparingu Marma Polskie Folie Rzeszów, wzmocniona kilkoma zawodnikami z innych klubów, dość niespodziewanie pokonała własnym torze Unię Tarnów. Zwycięstwo rzeszowian było możliwe dzięki bardzo dobrej jeździe zwłaszcza młodych reprezentantów podkarpackiego klubu, którzy bez skrępowania objeżdżali bardziej doświadczonych rywali.

Janusz Kołodziej (Unia Tarnów): Nie jestem w pełni sprawny, a także do końca przygotowany pod względem sprzętowym. Cały czas testujemy silniki, wprowadzamy nowe ustawienia. Próbujemy się dopasowywać, ale nie zawsze nam to dobrze wychodzi. Zobaczymy jak to dalej będzie. Wiemy, że w obecnym sezonie jesteśmy stawiani ?na pożarcie?, ale skóry tanio nie sprzedamy - jesteśmy pozytywnie nastawieni. Wierzymy, że uda się utrzymać Ekstraligę w Tarnowie.

Ales Dryml (Unia Tarnów): Moja forma jest dobra. W lidze angielskiej nie mam problemów ze zdobywaniem punktów. Dzisiaj dużo zmieniałem w motocyklach. Od tego są sparingi, aby testować sprzęt. W Tarnowie przed meczem i podczas sparingu popróbuję z kolei innych ustawień. Naszym celem jest utrzymanie w lidze, a najlepiej osiągnięcie szóstego miejsca, które zapewni nam bezpieczny ligowy byt. Wszyscy w drużynie muszą dobrze jeździć, a by ten cel osiągnąć.

Marcin Rempała (Unia Tarnów): Nie wyszedł mi jeden bieg, ale ogólnie jestem zadowolony ze swojego występu. Przed sezonem czuję się coraz pewniej i mam nadzieję, że wszystko ułoży się po mojej myśli. Bardzo ciężko trenowałem i cieszy mnie, że teraz widać tego efekty.

Krystian Klecha (Unia Tarnów): Wprawdzie są to przedsezonowe sparingi i takie w sumie testy, ale moje wyniki na razie nie napawają mnie optymizmem. Cały czas pracuję, by to się zmieniło. Wydaje mi się, że potrzebuję się jeszcze ?wjeździć? w ten sezon, poczuć motocykl. Jestem dobrej myśli. Oczywiście motocykle też jeszcze są testowane i szukamy odpowiednich ustawień.

Roman Povazhny (Marma Polskie Folie Rzeszów): Występ oceniam dobrze, cieszy zwłaszcza wygrana z Januszem Kołodziejem. Dzięki dobremu silnikowi zdobyłem dzisiaj sporo punktów. W ostatnim biegu było jednak za twardo i gorzej pojechałem. Jutro w Tarnowie spróbuje inny motocykl, który mam na przygotowany na twardy tor.

Rafał Wilk (trener ? Marmy Polskie Folie Rzeszów): Jestem zadowolony z wyniku, gdyż Tarnów był w najmocniejszym składzie, a my w bardzo okrojonym. Jeździliśmy czwórką swoich zawodników, którzy wypadli bardzo dobrze. Cieszy zwłaszcza postawa młodych, którzy bardzo dobrze pojechali. Mateusz Szostek, gdyby nie błąd w ostatnim biegu, to przyjechałby przed byłym Mistrzem Polski ? Januszem Kołodziejem.

Mateusz Szostek (Marma Polskie folie Rzeszów): Mój występ był całkiem dobry, ale mogłoby być lepiej. Cieszą mnie dobre wyjścia spod taśmy, a to zasługa zabiegu, dzięki któremu mogę wyprostować palec, a to było uciążliwe dla mnie. Z pojedynku z Januszem Kołodziejem popełniłem błąd ? dałem się wypchnąć rywalowi i nie mogłem już go później wyprzedzić. Cały czas walczę o wejście do składu, mimo że najczęściej mówi się o parze juniorów bez mojej osoby. Na obecny sezon dysponuje dwoma nowymi motocyklami.

Dawid Stachyra (Marma Polskie Folie Rzeszów): Jestem w miarę zadowolony, bo starty wychodziły mi całkiem nieźle. Wynik też nie jest najgorszy i zobaczymy jak to dalej będzie. W przyszłym tygodniu otrzymam jeszcze trochę sprzętu. Dzisiaj miałem jeden nowy silnik, ale nie jestem z niego zadowolony i ląduje on z powrotem u majstra.

Źródło artykułu: