- To frustrujące, że nie mogę w tej chwili jeździć w Grand Prix, chociaż wiem, że jestem wystarczająco dobry, żeby ścigać się w cyklu - powiedział "Rico".
Brytyjczyk zapowiada, że będzie chciał wywalczyć awans do GP 2010 poprzez eliminacje: - Chciałbym znów ścigać się w Grand Prix, ale nie chcę, żeby stało się to dzięki dzikiej karcie. Chciałbym wywalczyć awans poprzez eliminacje, tak jak mi się to udało w 2002 roku.
Richardson uważa jednak, że w finale eliminacji do Grand Prix bardzo często o dobrym miejscu decyduje przypadek: - W zeszłym roku dotarłem do finału eliminacji i byłem tam nawet jednym z faworytów, ale tamtego dnia wszystko szło nie tak. Te zawody zawsze są trudne, ponieważ decyduje w nich dyspozycja dnia.