PLUSY
Przedłużenie kontraktu z liderem. Przekonanie Kevina Woelberta do startów w przyszłym sezonie w barwach opolskiego klubu było priorytetem dla działaczy OK Kolejarza. W 2018 roku był on najlepszym zawodnikiem opolan oraz piątym całej 2. Ligi Żużlowej. Niemiec wystąpił w dwunastu spotkaniach i zdobył łącznie z bonusami 134 punkty, co przełożyło się na średnią biegową równą 2,271. Woelbert po udanym dla siebie roku postanowił pozostać w opolskiej drużynie, mimo że był kuszony przez kluby z Nice 1.LŻ. Jeśli 29-latek utrzyma formę, ma szansę zostać nie tylko najlepszym zawodnikiem trzeciego szczebla rozgrywek w Polsce, ale również wprowadzić Kolejarza do pierwszej ligi.
Dobra opinia klubu wśród zawodników. W środowisku żużlowym panuje przekonanie, że opolski klub nie ma problemów z finansami, przez co działacze nie mieli większych problemów z zakontraktowaniem większości zawodników. Na odejście z Ostrovii i przejście do Kolejarza zdecydował się Bjarne Pedersen, mimo że ostrowianie chcieli go zatrzymać. Do Kolejarza przeszli też m.in. Ilja Czałow. czy Michał Szczepaniak. W składzie opolan widnieje nazwisko tylko jednego juniora, ale i to będzie musiało ulec zmianie. Nieoficjalnie mówi się, że działacze Kolejarza są już dogadani z jednym z klubów z PGE Ekstraligi co do startów ich juniora jako "gość" w opolskim klubie.
MINUSY
Dwa razy więcej seniorów niż miejsc w składzie. Kadra opolskiego zespołu na przyszły sezon składa się z 10 seniorów, więc Kolejarz będzie dysponował szeroką ławką rezerwowych. Oczywiście, długa ławka stanowi zabezpieczenie na wypadek kontuzji, ale żeby znaleźć się w składzie na mecz, zawodnik będzie musiał wygrać rywalizację z kolegą z drużyny na treningu. Przez to ucierpieć może atmosfera. W kadrze Kolejarza znajduje się sześciu mocnych jak na drugoligowe warunki zawodników: Ilja Czałow, Bjarne Pedersen, Hubert Łęgowik, Oskar Polis, Michał Szczepaniak i Kevin Woelbert. Każdy z nich mógłby być liderem w niejednym zespole drugoligowym, natomiast dla przynajmniej jednego z nich nie znajdzie się miejsca w składzie.
Richard Lawson i Charles Wright w minionym sezonie pokazali, że potrafią solidnie zapunktować (zwłaszcza na własnym torze), jednak w ich przypadku może być problem z pokrywającymi się terminami meczów w lidze polskiej i brytyjskiej. Nie można zapominać o Denisie Gizatullinie. Dlatego bardzo trudne zadanie czeka trenera Mirosława Korbela, który musi wyselekcjonować pięciu najlepszych oraz zapanować nad atmosferą w zespole.
Zamieszanie z trenerem zespołu. Na tydzień przed rozpoczęciem okienka transferowego z pełnienia funkcji trenera zespołu zrezygnował Piotr Żyto. W jego ślady poszedł również asystent, Marek Mróz. Dzień później doszło do spotkania trenera z zarządem, na którym zawarto porozumienie. Wówczas, prezes Grzegorz Sawicki zaprzeczał, jakoby Żyto miał odejść do innego klubu.
Jednak w ostatnim dniu okienka transferowego ogłoszono, że Żyto pożegnał się z działaczami Kolejarza i przenosi się do Rybnika. Co ważne, doświadczony trener rozstał się z prezesem Sawickim w zgodzie, więc jego powrót w przyszłości do Kolejarza nie jest wykluczony. Opolscy kibice byli jednak zdziwieni i zaskoczeni ruchem Żyty. Można odnieść wrażenie, że całą tę sytuację można było rozegrać w inny sposób.
Kolejarz natychmiast zaczął rozglądać się za nowym trenerem. Kandydatów było trzech: Mirosław Korbel, Janusz Ślączka i Grzegorz Dzikowski. Ostatecznie wybrano tego pierwszego, przed którym postawiono cel: awans z Kolejarzem do Nice 1.Ligi Żużlowej.
ZOBACZ WIDEO Ile żużlowcy wydają na opony?
Jedzie najmocniejsza piatka (najmocniejsza w Czytaj całość