Ostafiński pyta, Kuczera odpowiada. Sparta na kontrze. Przyda się walkie-talkie dla nowego trenera

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Dariusz Śledź (z lewej)
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Dariusz Śledź (z lewej)

- Nowy regulamin będzie zabraniał prezesom wchodzić do parku maszyn, a słyszałem, że nowy trener z taktyką jest na bakier - mówi Ostafiński. - Może czas kupić dobry zestaw walkie-talkie albo pakiet z nieograniczoną liczbą minut - odpowiada Kuczera.

Dariusz Ostafiński, WP SportoweFakty: Za rok Sparta pojedzie z nożem na gardle. Po sezonie 2019 Drabik już nie będzie juniorem, więc ciężko będzie o złoto. Tylko, czy we Wrocławiu zbudowali skład na tytuł?
Łukasz Kuczera, WP SportoweFakty: Zbudowali na dwa uda - uda się albo nie uda. Nie do końca jestem przekonany, czy wyciągnięto wnioski z minionego sezonu, skoro dano drugą szansę Milikowi. Z drugiej strony, rynek się zabetonował i nie było kogo wyciągnąć.
Ostafiński: A próbowali, bo sondowali Hampela, Kołodzieja, Przemka Pawlickiego i Artioma Łagutę.

Ostafiński: Ostatecznie przyszedł Jamróg. Nie powiem, trochę mnie ten transfer zaskoczył. Wiem, odkrycie ligi, ale czy można eks-zawodnika Unii traktować jak wzmocnienie?
Kuczera: Na pewno to wzmocnienie, jeśli myślimy tymi kategoriami, że zastępuje Dróżdża. Bo gorszy od niego nie będzie. Ten transfer nie niesie wielkiego ryzyka, bo najwyżej zastępować go będą Drabik albo Czugunow.
Ostafiński: Z tego, co wiem, to ma Jamróg gwarancję dwóch szans w meczu, więc z tymi zastępstwami to nie tak prędko.

ZOBACZ WIDEO Janusz Kołodziej był na granicy wyczerpania. Krok od anoreksji

Ostafiński: Poza wszystkim to chyba jednak dobrze, że ma Sparta dwie armaty w odwodzie, bo Milik i Fricke też są niepewni. A tak w ogóle, to wierzysz w to, że problemem Czecha jest sprzęt?
Kuczera: Skoro raz wygrywał, a potem był ostatni... I znów wygrywał, a potem znów był ostatni... To nie. Problem leżał w głowie. Za bardzo się miotał, za bardzo chciał. I nie wychodziło.
Ostafiński: Tak sobie myślę, że prezes Rusko musi wziąć Milika na poważną rozmowę. Różne rzeczy na temat Czecha słyszałem, a to są takie historie, które wymagają weryfikacji i szczerych odpowiedzi.

Ostafiński: Inna sprawa, że słaby Milik nie będzie problemem, jeśli pozostali seniorzy pojadą na wysokim poziomie. Przydałby się Mark Courtney w boksie Fricke.
Kuczera: Wątpię, aby to było możliwe... Wprawdzie prezes Mrozek ostatnio mówił, że dopiero okaże się, czy Courtney nadal będzie pracować w Rybniku, ale... Fricke nawet bez Courtneya potrafił zaliczyć kilka dobrych występów. Może to kwestia tego, by nowy trener Sparty poświęcił mu więcej uwagi?

Ostafiński: A według ciebie Dariusz Śledź jest trenerem, który postawi tego czy innego zawodnika na nogi?
Kuczera: Kiedyś musi być ten pierwszy raz? Formuła z poprzednim menedżerem w Sparcie się wyczerpała, więc przyda się trochę świeżego powietrza i być może innego spojrzenia na pewne sprawy. Chociażby takie jak przygotowanie toru, dopasowanie do niego sprzętu. Z tym Fricke miał problemy w tym roku.
Ostafiński: Pamiętam jednak, że w przypadku Rafała Dobruckiego główne zarzuty dotyczyły pracy z zespołem w trakcie meczu. Chodziło o taktykę, zmiany, czasem przygotowanie toru.

Ostafiński: Nowy miał być w tym zakresie, mówię dalej o taktyce, bardziej łebski. Tymczasem opinia o Śledziu jest taka, że ma świetny kontakt z zespołem, potrafi zrobić atmosferę, ale z taktyką jest na bakier. Jeśli to pierwsze okaże się prawdą, to Fricke skorzysta. Nie wiem jednak, czy skorzysta zespół? A według nowego regulaminu prezes już nie będzie mógł być w parku maszyn. Kto wtedy podpowie, jaką zmianę zrobić?
Kuczera: Może czas kupić dobry zestaw walkie-talkie? W końcu nie takie rzeczy widziano w sporcie. Albo jakiś dobry pakiet z nieograniczoną liczbą minut.

Kuczera: Poza tym, jak Śledź zrobi atmosferę, poprawi wyniki zespołu, to nie będzie musiał szukać wzrokiem prezesa Sparty.
Ostafiński: Dobra atmosfera to bardzo dużo, ale taktyka jest jednak bardzo ważna. Zobaczymy, jak to wyjdzie w praniu. Nie ulega wątpliwości, że Śledź dostał ogromną szansę i jeśli ją wykorzysta, to będzie to z korzyścią dla całego żużla.

Ostafiński: Tak się jeszcze zastanawiam, czy Sparta powinna w sezonie 2019 jechać z rezerwowym Czugunowem? To jednak dodatkowa presja na zawodników pod numerami seniorskimi. Wcześniej mówiłem, że to dobrze, iż Sparta ma taką armatę w odwodzie, ale wiem też, że we Wrocławiu zastanawiali się, jak ten temat rozegrać. Chyba doszli do wniosku, że zostaje po staremu. To dobrze?
Kuczera: Dobra decyzja. Nikomu źle nie życzę, ale wyobraźmy sobie powtórkę sytuacji z tego roku, gdy właśnie kontuzji doznał Czugunow. Bardzo go brakowało. Jakby nie jego złamana noga, to może Sparta kończyłaby sezon w innym miejscu.

Źródło artykułu: