Sam Masters z kolejnym kontraktem. Żużlowiec odczuł ulgę
Sam Masters to kolejny żużlowiec, który związał się kontraktem z Wolverhampton Wolves. Działacze z Monmore Green wiążą spore nadzieje z Australijczykiem, po tym jak uporał się on z kontuzją nogi.
- Odczuwam ulgę i cieszę się, że znów będę w Wolverhampton. Mam dość wysoką średnią i tak jak mówiłem pod koniec ubiegłego sezonu, mogła działać przeciwko mnie. Tak się jednak nie stało, więc jestem szczęśliwy. Zeszły sezon stał pod znakiem kontuzji nogi, której nabawiłem się zimą. Jednak udało mi się uporać z tym problemem wraz z kolejnymi występami - powiedział Masters.
Masters jest trzecim żużlowcem zakontraktowanym przez Wilki z myślą o sezonie 2019. Wcześniej z Wolverhampton związali się Kyle Howarth oraz Luke Becker.
- Cieszę się, że podpisaliśmy kontrakt z Samem. To klasowy zawodnik i jestem przekonany, że zobaczymy to na torze w kolejnym sezonie. Uśmiech nie znika z jego twarzy, a to ma dobry wpływ na zespół. W tej chwili prowadzimy też rozmowy z innymi zawodnikami i jestem pewien, że w przyszłym roku drużyna będzie notować dobre wyniki - stwierdził Chris Van Straaten, promotor klubu z Wolverhampton.
Wcześniej Masters podpisał kontrakt na starty w Polsce. Po tym jak Speed Car Motor Lublin awansował do PGE Ekstraligi, australijski żużlowiec postanowił zmienić otoczenie i wrócił do TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp., w której startował już wcześniej. Masters nie ukrywał, że wpływ na jego decyzję miał fakt, że w ekstraligowych realiach nie mógłby liczyć na regularne występy.
ZOBACZ WIDEO: Hołowczyc o Orlenie wspierającym Kubicę: To dobrze wydane pieniądze. Znak na bolidzie to coś dużegoKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>