Sukces wpłynął na upadek klubu. Zdobywca potrójnej korony wycofał się z ligi!

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tero Aarnio
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tero Aarnio

Zmniejszyła się liczba uczestników brytyjskiej Championship (2. klasa rozgrywek). Z ligi wycofał się zespół Workington Comets, który przed rokiem zdominował rywalizację na zapleczu.

W tym artykule dowiesz się o:

W sezonie 2018 drużyna Workington Comets zgarnęła potrójną koronę. "Komety" były najlepsze w Championship, a także w Knockout Cup oraz Tarczy Championship. Działacze zbudowali już skład na nadchodzące rozgrywki. O punkty mieli walczyć m.in. Mason Campton, Steve Worrall czy Tero Aarnio.

- Ubiegły sezon był dla nas zdecydowanie najlepszy na torze i znacznie przekroczyliśmy wszelkie oczekiwania. Sukces przyniósł jednak ogromne koszty - powiedziała właścicielka Workington Comets,  Laura Morgan.

Działaczom nie udało się zgromadzić odpowiednich środków, wobec czego podjęta została decyzja o wycofaniu się z Championship. Ponadto właściciele złożyli wniosek do BSPA, aby licencja została zawieszona, aby klub miał szansę powrócić na tor w 2020 roku, kiedy przypadnie 50-lecie zespołu.

- To był mój szósty sezon w roli właściciela klubu. Każdego roku traciliśmy pewne sumy pieniędzy. Straty wzrosły w zeszłym roku, a sukces był ostatecznie częścią naszego upadku - dodała Morgan. - Ostatnią rzeczą, jaką chcemy zrobić, to rozpocząć sezon i wycofać się w połowie drogi. Nie ma w tym żadnej korzyści i choć jest to bolesne, daje klubowi czas na przygotowanie.

Klubowi działacze nie chcieli, aby w trakcie sezonu okazało się, że brakuje pieniędzy na wypłaty dla zawodników. Ci będą mogli poszukać teraz nowych pracodawców, choć może być to trudne, ponieważ wszyscy uczestnicy Championship zbudowali już swoje składy. Ponadto klub będzie zwracał pieniądze wszystkim, którzy do tej pory zdążyli zakupić karnety.

W sezonie 2019 w rozgrywkach Championship weźmie udział dziewięć zespołów. Niewykluczone, że do tego grona dołączy Eastbourne Eagles.

ZOBACZ WIDEO Jamróg: Nie mam wyrobionej marki. Wciąż muszę coś komuś udowadniać

Źródło artykułu: