"Półtora okrążenia" to cykl felietonów Marty Półtorak, byłej prezes Stali Rzeszów.
***
Wiemy, że w Nice 1. Lidze Żużlowej pojedzie siedem drużyn. Cieszy mnie, że zakończyło się takie szukanie chętnego trochę na siłę. Dobrze, że nikt nie zdecydował się na taki pozasportowy awans. Z aprobatą patrzę jak działacze stawiają sobie za cel to, by kluby były stabilne finansowo, a nie postępują wedle zasady zastaw się, a postaw się.
W związku z tym mam nadzieję, że nikt już więcej o prezesie Ireneuszu Nawrockim nie usłyszy. Ten pan zrobił tyle złego, że wystarczy i wszystko wróci do normalności. Pan Nawrocki dwa razy był gwiazdą - raz wschodzącą, a raz spadającą. Świetnie, gdyby takie postaci nie pojawiały się już w polskim żużlu.
Po problemach Stal Rzeszów ostatecznie w każdej kolejce sezonu 2019 jedna z pierwszoligowych drużyn będzie pauzować. Taka przerwa raz w roku nie musi wpłynąć źle na zespół. Można zorganizować jakiś turniej, pojechać na minizgrupowanie albo wykorzystać ten czas na podreperowanie sprzętu.
Oczywiście optymalnym rozwiązaniem jest liga złożona z ośmiu zespołów. Niemniej uważam, że przyjęte rozwiązanie z okrojoną ligą wyjdzie z pożytkiem. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie jednostronnych spotkań. Każda z drużyn chciałaby wywalczyć awans i pojechać w PGE Ekstralidze.
Na miejscu kibiców nie płakałabym z powodu okrojonej ligi. Zdunek Wybrzeże Gdańsk, ROW Rybnik czy Orzeł Łódź, a nawet Lokomotiv Daugavpils - te drużyny mają szansę na naprawdę dobry wynik. Na pewno dostarczą wiele sportowych wrażeń.
[b]Marta Półtorak
ZOBACZ WIDEO Maciej Wisławski o decyzji Jerzego Owsiaka: Dla mnie ta reakcja jest dziwna
[/b]
Czy zgadzasz się z Martą Półtorak? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Czy Wasi moderatorzy posiadają chociaż podstawowe wykształcenie?