- Propozycja wyszła od menadżera reprezentacji Polski, Marka Cieślaka. Zadzwonił do mnie w poniedziałek po południu i zapytał czy chciałbym wystąpić w tym turnieju. Uzasadniał to możliwością rywalizacji na wyższym poziomie. Po krótkim namyśle doszedłem do wniosku, że jest to właściwy krok. Brakuje mi nieco startów, a walka w takim gronie może mi wyjść tylko na dobre. Dlatego w sobotę udaje się do Lonigo - powiedział Ułamek.
Polak nie planował w tym sezonie ubiegać się o przepustkę do przyszłorocznych Indywidualnych Mistrzostw Świata, ale zapowiada, że powalczy o awans do kolejnego etapu rywalizacji: - Nawierzchnia tego toru jest charakterystyczna. Pojadę jednak walczyć o przepustkę do kolejnego etapu. Skoro już jestem w tych eliminacjach, chcę zajść jak najwyżej.