- Powoli budzimy się z zimowego snu, jak niedźwiedzie - żartuje w rozmowie z pitbike.pl Patryk Dudek, który ma za sobą jazdy na pit-bike'u. Żużlowiec Falubazu Zielona Góra trenował w YCF Arenie, zlokalizowanej w Bielczynach niedaleko Torunia.
- Mogę wszystkich uspokoić. Tak, jak przed nowym rokiem mówiłem, że będę gotowy, tak teraz mogę stwierdzić, że po tych pierwszych jazdach czuję się bardzo dobrze, jeśli chodzi o rękę. Jest fenomenalnie - mówi Dudek.
- Halo, halo, z ręka wszystko OK! - dodaje zawodnik, już za pośrednictwem Facebooka.
Dla żużlowca był to pierwszy kontakt z motocyklem po ubiegłorocznej kontuzji. Przypomnijmy, że we wrześniu Dudek, po fatalnym wypadku w meczu szwedzkiej Elitserien, złamał kość ramienną.
Zmarzlik: Liga w piątki? Nie będzie klimatu