Jacek Gajewski. Żużel według Jacka. Zawodnicy pojadą do Zakopanego. Niektórzy szybko wyzdrowieją (felieton)

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Finał SoN. Polacy kontra Artiom Łaguta.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Finał SoN. Polacy kontra Artiom Łaguta.

- Reprezentanci Polski nie mogą marudzić. Muszą być do dyspozycji PZM, który ma zobowiązania wobec sponsora. W kadrze nie jeżdżą przecież za darmo - pisze w swoim felietonie Jacek Gajewski.

Żużel według Jacka to cykl felietonów Jacka Gajewskiego, byłego menedżera Get Well Toruń.

***

Słyszę, że niektórzy zawodnicy przedstawili zwolnienia lekarskie i nie pojawią się na zgrupowaniu reprezentacji. PZM wymaga obecności minimum przez dwa dni i grozi sankcjami. Jeśli żużlowcy nie przyjadą, to mogą zapomnieć o eliminacjach do SGP i SEC. Czy słusznie?

Moim zdaniem na każdy przypadek trzeba spojrzeć indywidualnie. Część zawodników w sezonie miała drobne urazy i zima jest dobrym momentem, żeby się z nimi uporać. To można zrozumieć, ale jest też druga strona medalu. Reprezentacja ma sponsora i wcale mnie nie dziwi, że Polski Związek Motorowy organizuje coś w stylu obozu kadry. Takie wydarzenie to doskonała okazja, żeby przygotować materiały, opowiedzieć o planach na kolejny sezon i wypromować w ten sposób partnera. To wcale nie jest tak, że ktoś chce im organizować treningi. W tym wszystkim chodzi w dużej mierze o pieniądze.

ZOBACZ WIDEO Gwiazdorski Falubaz będzie zagrożeniem dla Unii

Zobacz także: W Motorze szykują transferową bombę

Nie jestem zwolennikiem długich obozów. To zła formuła. Mamy w żużlu taki profesjonalizm, że każdy z tych chłopaków doskonale wie, jak ma trenować, żeby być w jak najlepszej formie fizycznej. Burzenie planów, które mają i realizują poszczególni żużlowcy, nie ma żadnego sensu. Uważam jednak, że spotkanie się na dwa, trzy dni nie powinno stanowić dla nikogo problemu. W takim czasie można załatwić kwestie marketingowe i zadbać o odpowiednią integrację.

Żużlowcy nie mogą marudzić i umywać rąk od takich spotkań, bo w kadrze nie jeżdżą za darmo. Podejrzewam, że na tle kolegów z innych reprezentacji wypadają pod tym względem zdecydowanie lepiej.

Zobacz także: Wysłali L-4, o Grand Prix, SEC i kadrze mogą pomarzyć

Nie mam jednak wątpliwości, że należy usiąść z zawodnikami i o tym normalnie porozmawiać. Te zgrupowania mają przecież służyć promocji dyscypliny. W świat powinien iść pozytywny przekaz, a co mamy co roku? Dyskusję, kto przyjedzie, a kogo i dlaczego nie będzie. Regularnie pojawia się też wątek dotyczący zasadności organizowania obozów kadry. Nie o tym powinniśmy rozmawiać. Podejrzewam, że nie takich komunikatów oczekują sponsorzy, którzy są skupieni wokół kadry. Zawodnicy muszą to zrozumieć, a Polski Związek Motorowy powinien jak najszybciej przemyśleć zmianę formuły.

A co do kar, o których myśli PZM, to podejrzewam, że ich nie będzie. Wydaje mi się, że do zawodników szybko dotrze, że mogą stracić pieniądze. Wtedy wyzdrowieją bardzo szybko.

Jacek Gajewski

Komentarze (12)
avatar
ZIBI1966
5.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopaki nawet pinpong jest bardziej popularny od żużla więc się otrząśnijcie bo takich staruchów jak ja zabraknie i trzeba będzię zacząć grać w pinponga :). Bezpieczniej ale kasa nie ta . 
avatar
sympatyk żu-żla
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wiadomo za kadrą i reprezentacją idą ogromne pieniądze .Za darmo nikt nie jedzie wiadomo jest regulamin finansowy Zawodnik wie ile dostanie .Po drugie jechać z orłem na plastronie to zaszczyt.D Czytaj całość
avatar
banc
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Taki Drabik to ma pecha. IMP L4, zgrupowanie L4.
Dudek podobno zapomniał już o kontuzji i normalnie trenuje. Ale zgrupowanie L4.
O Kasprzaku i Pawlickim lepiej nie mówić. Jakiś pomór w tej kad
Czytaj całość
avatar
eddy
4.02.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Rozsadny , wywazony glos , poruszajacy racje obu stron . Nie ma wyjscia trzeba siadac do rozmow i ustalic warunki na przyszlosc !:)