Wysłali L-4, o Grand Prix, SEC i kadrze mogą pomarzyć. PZM chce zrobić porządek w reprezentacji

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Pawlicki i Krzysztof Kasprzak. Za chwilę może nie być im do śmiechu.
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Piotr Pawlicki i Krzysztof Kasprzak. Za chwilę może nie być im do śmiechu.

Czterech zawodników nie przyjechało na zgrupowanie kadry w Zakopanem. Krzysztof Kasprzak, Piotr Pawlicki, Maksym Drabik i Patryk Dudek wysłali L-4. PZM ma dość wymówek, ma też pomysł na ukaranie żużlowców.

Plaga L-4 w reprezentacji Polski. Ostatecznie czterech zawodników wysłało zwolnienie lekarskie i nie pojawiło się na rozpoczętym właśnie zgrupowaniu kadry w Zakopanem. W PZM irytacja, bo taki Krzysztof Kasprzak rok temu też wysłał L-4. Teraz znowu jest chory. W związku nie wierzą w takie dziwne zbiegi okoliczności. Na dokładkę żużlowiec zirytował PZM tym, że nie odbiera telefonu od trenera reprezentacji.

Przypadek Kasprzaka skłonił żużlową centralę do spojrzenia krytycznym okiem także na pozostałych chorych czy kontuzjowanych zawodników. Od jednego z działaczy słyszymy, że bardzo dziwna jest też absencja Piotra Pawlickiego. Podejrzewa się, że nie przyjechał, bo powołania nie dostał jego starszy brat Przemysław Pawlicki.

Co z masowym L-4 na zgrupowaniu kadry?

Niewiele mówi się o absencji Patryka Dudka, a Maksym Drabik jest usprawiedliwiony. Faktycznie nabawił się urazu, gdyż zbyt szybko wrócił do treningów po wyjęciu drutów ze złamanej 3 lata temu nogi.

PZM nie zamierza weryfikować zwolnień. Każdy z zawodników z L-4 dostał jednak nakaz stawienia się w Zakopanem 7 lutego. W tym dniu mają być nagrania reklamówek dla GLS, sponsora kadry. Żużlowcy mają pozostać na zgrupowaniu do 8 lutego, bo wtedy organizowany jest dzień dla prasy.

Od najważniejszych osób w centrali słyszymy, że jeśli zawodnicy nie pojawią się na dwa dni w Zakopanem, to mogą zapomnieć nie tylko o kadrze, ale i o starcie w tegorocznych eliminacjach do Grand Prix i SEC. W tym roku nie zostaną do nich wyznaczeni.

ZOBACZ WIDEO Będzie zz-tka za Joannę Cedrych? Co z Tomaszem Dryłą?

Źródło artykułu: