Hokejowa drużyna z Opola straciła sponsora i ma duże problemy organizacyjno-finansowe, ale za to żużlowy Kolejarz Opole jest na przeciwległym biegunie. Przedłużenie umowy ze sponsorem tytularnym, firmą budowlaną OK, jest pierwszym krokiem do zbudowania stabilnego budżetu na sezon 2019.
OK pojawiło się w nazwie Kolejarza w sezonie 2018. Firma budowlana mająca siedzibę w Szwajcarii (przedstawicielstwo mieści się w Gogolinie pod Opolem) brała udział w modernizacji Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu (była tam jednym z podwykonawców), budowała też lotnisko w Berlinie.
Czytaj także: Trener ROW-u Rybnik o odejściu Grigorija Łaguty
Szef firmy OK Henryk Osadnik osobiście parafował nową, 2-letnią umowę z Kolejarzem. - I to jest bardzo dobra informacja dla naszego klubu - stwierdza prezes OK Kolejarza Grzegorz Sawicki. - Moją radość mąci jedynie to, że hokejowy Orlik Opole stracił w międzyczasie sponsora i może mieć z tego powodu duże kłopoty.
OK Kolejarz ma już praktycznie zamknięte tematy sponsorskie, wciąż natomiast stara się o dotacje z miasta. Jeśli wszystko dobrze się skończy, to drużyna będzie mieć środki na walkę o awans, bo skład pozwalający myśleć o realizacji tego celu już jest.
Czytaj także: Koniec wielkiej kasy w żużlu
ZOBACZ WIDEO Ważna rola ojców w żużlowych teamach. Zmarzlik i Janowski zdradzają szczegóły