Zdziwienie u dyrektora Startu Gniezno. Chodzi o treści tytułów prasowych

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Na zdjęciu: zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno
zdjęcie autora artykułu

Dyrektor GTM Startu Gniezno skomentował pomoc miasta na rzecz żużla w 2019 roku. Przy okazji odniósł się do treści tytułów prasowych. Między innymi część naszego nagłówka wywołała u Piotra Mikołajczaka zdziwienie.

W tym artykule dowiesz się o:

Na wstępie przypomnijmy, że na konto klubu wpłynęło z miejskiej kasy 383 000 zł (drużyna ligowa, pierwsze półrocze), 60 000 zł (szkolenie dzieci i młodzieży), a także 50 000 zł (organizacja turnieju O Koronę Bolesława Chrobrego - Pierwszego Króla Polski). Na stronie klubowej Startu Gniezno czytamy, że "blisko jedna trzecia kwoty na wsparcie zespołu zostanie przeznaczona na elementy infrastruktury i wyposażenia toru w potrzebny sprzęt - m.in. bandy, wyposażenie parku technicznego czy oświetlenie stadionu".

Jak wysokość wsparcia z miasta ocenił dyrektor GTM Startu Gniezno? - Każde przyznane środki są bardzo ważne i nie zamierzamy narzekać, czy to za mało, czy za dużo. Na pewno zostaną one w bardzo dobry sposób rozdysponowane i pomogą w realizacji poszczególnych zadań publicznych. Bardzo dziękujemy prezydentowi i komisji konkursowej za otrzymane wsparcie na sezon 2019. Środki przyczynią się do dalszego rozwoju klubu - powiedział Piotr Mikołajczak dla startgniezno.com.

Działacz gnieźnieńskiego klubu stwierdził przy okazji, że zdziwiły go "treści tytułów prasowych" - nawiązał m.in. do naszego nagłówka: "Start numerem jeden". Wyjaśniamy jednak, że jedynie odnieśliśmy się w tym przypadku do faktów. GTM Start otrzymał największe dotacje spośród gnieźnieńskich klubów. I tu jest niepodważalnym numerem jeden. To fakt, nie opinia.

ZOBACZ WIDEO Ważna rola ojców w żużlowych teamach. Zmarzlik i Janowski zdradzają szczegóły

Czytaj także: Car Gwarant Start Gniezno nie będzie chłopcem do bicia. Powinien wjechać do play-off (nasz typ)

- Dziwią mnie zarówno treści tytułów prasowych typu "Start numerem jeden", czy też słowa, że Start jak zwykle dostał najwięcej. Czy ktokolwiek zadał sobie trudu i odpowiedział na pytania: Jak drogim sportem jest żużel? Jaką część budżetu klubu stanowi przyznana dotacja? Jak popularnym sportem w mieście jest żużel? Jaką promocję dla miasta robi żużel? Podejrzewam, że nikt nie dokonał w tym temacie dogłębnej analizy - powiedział Mikołajczak.

Inna sprawa, że wspomniany trud sobie zadaliśmy. Mało tego. Kilka dni przed ogłoszeniem werdyktu komisji konkursowej dyskutowaliśmy z dyrektorem na temat dotowania klubu przez miasto. Mieliśmy więc wiedzę, że GTM Start absolutnie nie chce opierać swojego budżetu o środki z ratusza. A to, jak drogim sportem jest żużel chyba każdy racjonalnie myślący człowiek doskonale wie. Popularność i kwestię promocji też nietrudno zauważyć i docenić.

- Otóż, dotację, którą otrzymał nasz klub, inne kluby, nie wykładając własnych środków finansowych, zapewniłyby sobie spokojną działalność przez kilka lat. Dlaczego? Otóż inne dyscypliny są o wiele tańsze w utrzymaniu, patrząc chociażby przez pryzmat wyposażenia czy utrzymania szkółki, czy też zawodników. W grach zespołowych wystarczy z wyposażenia zapewnić obuwie i stroje sportowe za kilka tysięcy na całą drużynę i można rywalizować - dopowiedział przedstawiciel czerwono-czarnych.

Po ukazaniu się materiału na stronie internetowej Startu Gniezno skontaktowaliśmy się z dyrektorem klubu z pierwszej stolicy Polski. Piotr Mikołajczak stwierdził, że zdziwienie wywołały u niego nie tylko nagłówki i chodziło mu głównie o to, by pokazać, jaki procent budżetu klubu stanowią dotacje. W przypadku GTM Startu jest to 15 do 20 procent. Jak słusznie też zauważył, inne kluby w zdecydowanie większym stopniu opierają swoją działalność o kasę z ratusza. Dyrektor poinformował nas także, iż biorąc pod uwagę wszystkie argumenty zaprezentowane na startgniezno.com, dofinansowanie z miasta wcale nie jest takie duże

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy zdziwienie dyrektora Startu jest uzasadnione?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
sympatyk żu-żla
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo cieszy że miasto dba o sport żużlowy w mieście.Współpraca jest doceniana przez obie strony.Oby tak dalej.  
avatar
yes
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co stało się z Amonem? Podobały mi się jego niektóre wpisy. Nagle zamilkł.  
avatar
Mordred
18.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Czyli relatywnie dotacja miejska w nadchodzącym sezonie stanowi mniejszy wkład miasta Gniezna w budżet Startu Gniezno który wyniesie ok 20 % całości budżetu klubu czyli o ok 5% mniej niż w sez Czytaj całość