Efektu Grigorija Łaguty nie ma, ale prezes mówi o sukcesie. Stal może za chwilę pobić rekord
Cash Broker Stal zaprosiła na memoriał Edwarda Jancarza Grigorija Łagutę, bo liczyła, że Rosjanin przyciągnie na trybuny wielu kibiców. Wtedy chodziło o fanów ROW-u. Okazuje się, że nic z tego nie wyszło. W klubie jednak nikt nie narzeka.
Specjalnie nie pomoże jednak w tym Grigorij Łaguta. Kilka tygodni temu prezes Ireneusz Maciej Zmora postanowił zaprosić Rosjanina na memoriał. Powrót na tor zawieszonego za doping żużlowca budzi ogromne emocje. Stal chciała to wykorzystać. Łaguta miał być magnesem. - Efektu Łaguty w sprzedaży internetowej raczej nie widać. Wcześniej nie było zbyt wielu zamówień z Rybnika, a teraz nie ma ich w Lublinie - wyjaśnia działacz.
Zobacz także: Zmora ani myśli reagować na zaczepki Mrozka
Kierunki, z których przyjadą kibice na memoriał Edwarda Jancarza, za bardzo się nie zmieniły. Najwięcej jest zamówień z Zielonej Góry, Leszna i Szczecina. Sporo kibiców wybiera się do Gorzowa z Piły, Opola, Bydgoszczy i Łodzi. - Ciekawostkę stanowi fakt, że będzie liczna grupa kibiców z Niemiec. Zamówienia mamy nawet z Holandii - dodaje na zakończenie Zmora.
Zobacz także: Stal Gorzów chciała Łagutę u siebie
Przypomnijmy, że Memoriał Edwarda Jancarza odbędzie się 31 marca. Transmisję na żywo z turnieju ma przeprowadzić telewizja nSport+.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>