Zmora ani myśli reagować na zaczepki Mrozka. Stal w ramach solidarności nie będzie karać Łaguty
Krzysztof Mrozek otrzymał słowa wsparcia od prezesa Ireneusza Macieja Zmory. W odpowiedzi usłyszał, że mógłby usunąć Grigorija Łagutę z obsady Memoriału Edwarda Jancarza. - Kibicuję prezesowi Mrozkowi, ale przesadza - komentuje Władysław Komarnicki.
- Przecież prezes Stali nie jest od karania Łaguty za to, że ten nie dogadał się z panem Mrozkiem. To konflikt tych dwóch panów. Gorzowski klub nie ma z tym nic wspólnego -komentuje Władysław Komarnicki, prezes honorowy Stali. - Rozumiem emocje szefa ROW-u. Powiem nawet, że się z nim solidaryzuję. Ma w stu procentach rację. Powinien walczyć z Łagutą o pieniądze do samego końca. Będę mu kibicować, ale prezesowi Stali niech da spokój - przekonuje.
Zobacz także: Zbigniew Fiałkowski staje po stronie prezesa Mrozka
Komarnicki dodaje również, że usunięcie Łaguty z memoriału byłoby działaniem irracjonalnym. - Prezes Zmora nie ma żadnego konfliktu z tym zawodnikiem. On reprezentuje interesy swojego klubu - podkreśla były prezes Stali.
- Za zadanie ma zorganizować imprezę, która przyciągnie na trybuny jak największą liczbę widzów. Obecność Łaguty może mu w tym pomóc. Może się to komuś nie podobać, ale Rosjanin budzi tak ogromne emocje, że jest gwarantem ogromnego zainteresowania. Podpisanie umowy z Łagutą na memoriał to dobry ruch i należy się tego trzymać - podsumowuje Komarnicki.
Zobacz także: Prezes ROW-u chce od Łaguty 2,5 miliona złotych odszkodowania
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>