- Dzisiejszy wynik to bardzo zła rzecz dla klubu i dla nas jako drużyny. Dwa punkty w spotkaniu z Lesznem były nam bardzo potrzebne, a jeden to jest niestety porażka. Moje dziesięć punktów to jest niezły rezultat, a właściwie to byłby niezły rezultat gdybyśmy wygrali ten mecz! Miałem dziś trochę kłopotów z układem zapłonowym i nawet po meczu wyjechałem sprawdzić motocykl, by wyeliminować ten kłopot na przyszłość. W czternastym biegu zrobiłem co tylko mogłem, a ostatni bieg doprowadził mnie niestety do rozpaczy, bo przegrać dwa punkty w takim momencie to bardzo bolesne - powiedział po meczu "AJ".
Szwed jest jednak dobrej myśli i ma nadzieję, że Polonia Bydgoszcz nie spadnie w tym sezonie ze Speedway Ekstraligi (Gryfy zajmują aktualnie 6 miejsce w tabeli SE): - Jako kapitan zespołu patrzę na tę sytuację jednak również z drugiej strony. Jest pewien progres, bo punkty robi Antonio, a także Jonas i Tomek Chrzanowski. Jest potencjał, którym będziemy jednak bronić tej ekstraligi, choć będzie naprawdę ciężko!