PGE Ekstraliga podzieliła kasę za żużlowe transmisje. Nie będzie bonusów za piątkowe spotkania

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia - Stal. Finał PGE Ekstaligi 2018
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia - Stal. Finał PGE Ekstaligi 2018

Kluby PGE Ekstraligi nie dostaną większych pieniędzy za piątkowe transmisje. Prezesi żużlowych drużyn ustalili, że równy podział będzie lepszy od bonusów za ewentualne straty wynikające z tego, że w piątek może przyjść mniej widzów.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym roku wszystkie mecze żużlowej PGE Ekstraligi będzie można zobaczyć w telewizji. W rundzie zasadniczej obowiązuje podział, że nSport+  pokaże dwa niedzielne spotkania, a Eleven Sports dwa piątkowe. I właśnie w związku z tym prezesi klubów zastanawiali się nad zróżnicowaniem ekwiwalentu za transmisje.

Dyskutowano nie tylko o tym, czy stawka za piątek powinna być wyższa niż za niedzielę. Były też prowadzone rozmowy na temat tego, czy opłata za piątkowe spotkanie rozpoczynające się o 18.00 nie powinna być większa od tej za piątkowy mecz o 20.30. Nie osiągnięto jednak porozumienia.

Czytaj także: PGE Ekstraliga podała godziny meczów pierwszych kolejek

Problem ze zróżnicowaniem ekwiwalentu za piątek polegał na tym, że większy kłopot z meczem o 18.00 jest we Wrocławiu niż przykładowo w Lesznie. Wrocław jest dużym miastem, a dotarcie na Stadion Olimpijski na 18.00 oznacza, że trzeba poświęcić sporo czasu na dojazd. Dla kogoś kto kończy pracę o piątej jest to kłopot, bo ulice są w tym czasie zakorkowane. W Lesznie takiego problemu nie ma.

Poza wszystkim w klubach doszli do wniosku, że różnicowanie wypłat nie ma większego sensu, bo 10 czy 15 tysięcy złotych więcej, to nie jest bonus, o który warto się kłócić. Nie zmienia to faktu, że prezesi boją się piątkowych spotkań. W piłce nożnej ten termin się przyjął, ale w żużlu na razie nie wiemy, jak to zagra. Kluby liczą, że wielkiego odpływu kibica nie będzie. Gdyby do tego doszło, mogliby odejść również sponsorzy. Inna sprawa, że ci ostatni zyskają w tym sezonie lepszą telewizyjną wystawkę.

Czytaj także: Wielki głód jazdy Patryka Dudka

ZOBACZ WIDEO SEC na Stadionie Śląskim. Tak było w 2018 roku!

Komentarze (12)
avatar
sympatyk żu-żla
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak by nie było klubom zawsze grosza wpadnie.Czy zrekompensuje niedobory widzów na trybunach? 
avatar
Time vel Netto
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
W pracy sporo podróżuję , wracam do domu o różnych porach ....na mecze piątkowe mogę nie zdążyć , więc nie kupuję karnetu . Piątek to jest zły termin , który może nie pasować wielu kibicom . 
avatar
groniu
14.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak kluby n będą mieli większą kasę z praw telewizyjnych niż rok temu, w tym roku każdy klub ma dostać 2 mln zł od TV. Więc kluby nie stracą na tym, kibice owszem