Sparing na torze podobnym do łódzkiego. Zawody kontrolne w Łodzi. Ostrovia zaczyna manewry przed startem ligi w... Łodzi

Kamil Hynek 15 Marca 2019, 16:15

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Nicolai Klindt

• Nie ma konfliktu na linii Get Well Toruń - Ostrovia Ostrów. Oba kluby mają wspólne plany

Działacze klubu z Ostrowa na czele z prezesem z Radosławem Strzelczykiem proszą jednak, aby nie posądzać ich o premedytację w działaniu. Utrzymują, że planując harmonogram meczów sparingowych w ogóle nie brali pod uwagę terminarza Nice 1.LŻ i tego z kim zmierzą się na otwarcie.

Czytaj także: Znamy skład TŻ Ostrovii na sparing w Toruniu. Przyjadą ze swoim liderem

- Ciekawe spostrzeżenie, ale przyznam szczerze, nie myśleliśmy takimi kategoriami. Czysty przypadek. Dość szybko poprzez menedżera Get Well Jacka Frątczaka i naszego trenera Mariusza Staszewskiego doszliśmy do porozumienia w sprawie wspólnych jazd kontrolnych. Od dawna współpraca układa nam się w sposób wzorcowy. Wcześniej torunianie wypożyczyli do naszej drużyny Marcina Kościelskiego więc organizacja sparingu wyszła naturalnie - mówi nam prezes beniaminka Nice 1 LŻ. - Bardziej zależało nam na rewanżu z Get Well u siebie. Jest dosypana nowa nawierzchnia i potrzebujemy jak najwięcej jazd w Ostrowie - podkreśla.

Jeszcze lepszą lekcją poglądową będzie organizowany w Łodzi niespełna tydzień przed meczem Orła z Arged Malesa TŻ Ostrovią, towarzyski pojedynek Północ - Południe. Do prowadzonej przez trenera Piotr Żyto ekipy Południa powołanie otrzymali dwaj reprezentanci klubu z Ostrowa - Grzegorz Walasek i Tomasz Gapiński. Odbędą więc solidny trening kilka dni przed ligą. - Trudno wyrokować, czy to spotkanie coś im i nam podpowie. Na pewno chłopaki połapią kąty. Ale rzeczywiście akurat ten sprawdzian może być dla nich bardziej miarodajny. To doświadczeni zawodnicy, jestem pewien, że przekażą kolegom najświeższe i pomocne wskazówki - tłumaczy Strzelczyk.

Czytaj także: Get Well podjął pochopną decyzję odwołując sparing w Ostrowie. Szwedzi byli zachwyceni

Odrębną sprawą jest pora rozgrywania jednych i drugich zawodów. Pierwszy bieg przedsezonowej potyczki ma ruszyć o 14:45 podczas gdy starcie o pierwsze ligowe punkty rozpocznie się bardzo późnym wieczorem o 20:15. - Nie spodziewam, że w tych dwóch przypadkach gospodarze przygotują podobną nawierzchnią. Dodatkowo w tym okresie roku warunki między podanymi godzinami są absolutnie nieporównywalne - przypomina.