Punkty bardzo potrzebne - zapowiedź meczu Start Gniezno - Marma Hadykówka Rzeszów

Łukasz Kaczmarek 10 Czerwca 2009, 09:50

To będzie niezwykle ważne spotkanie dla żużlowców Startu Gniezno. Podopieczni Mirosława Kowalika znaleźli się w nieciekawej sytuacji. Przedostatnia pozycja w tabeli nie zachwyca zarówno działaczy, kibiców jak i samych zawodników czerwono-czarnych. Do tej pory Startowcy odnieśli dwie wygrane na własnym torze, raz przegrywając z ekipą RKM-u Rybnik i nie odnosząc żadnej wygranej na wyjeździe. W innej sytuacji są zawodnicy Marmy-Hadykówki Rzeszów, którzy w tym sezonie nie ulegli na własnym torze ani razu i udało im się rozstrzygnąć na swoją korzyść pojedynek w Poznaniu. Rzeszowianie znajdują się na czwartym miejscu w tabeli DM I ligi.

Po blamażu z łotewską Lokomotywą w Daugavpils drużyna rzeszowska na pewno przystąpi do spotkania niezwykle skoncentrowana. Zwycięstwo ze Startem Gniezno sprawi, że mogą znaleźć się w bardzo dobrej sytuacji przed rundą rewanżową. Nie należy zapominać również o tym, że czeka ich jeszcze zaległe spotkanie derbowe z Unią Tarnów. Trener Dariusz Śledź do pojedynku przystępuje w niezmienionym zestawieniu i tak w awizowanym składzie znaleźli się ci sami zawodnicy, którzy mieli wystąpić w meczu z tarnowską Unią. Liderem gości w tym sezonie jest Lukas Dryml. Młodszy z braci Drymlów w barwach drużyny z Rzeszowa spisuję się bardzo dobrze. W dotychczasowych spotkaniach zgromadził na swoim koncie wraz z bonusami 46 punktów, co daje mu średnią biegupunktową 2,000.

Zespół Marmy-Hadykówki może również liczyć na Charliego Gjedde, który spisuje się na miarę oczekiwań kibiców, działaczy i samego trenera Dariusza Śledzia. Co prawda Duńczyk nie pojawił się w awizowanym składzie, ale prawdopodobnie wskoczy w miejsce Dawida Stachyry, który nie tak dawno, miał bardzo groźny wypadek w Elite League i być może odczuwa jeszcze skutki tej kolizji. Niewykluczone, że trener rzeszowian postawi na Mikaela Maxa, który ostatnio zanotował dobry występ w lidze szwedzkiej w barwach Smederny Eskilstuna. Druga linia w zespole gości to również silny punkt. Tacy zawodnicy, jak Ales Dryml czy Cameron Woodward na pewno będą chcieli dobrze zaprezentować się na stadionie przy ulicy Wrzesińskiej tak, aby wywalczyć na stałe miejsce w składzie w kolejnych spotkaniach. Są też juniorzy, Dawid Lampart i Mateusz Szostek, którzy powinni nawiązać wyrównaną walkę z młodzieżowcami Startu Gniezno. Nie można również zapominać o krajowym liderze Macieju Kuciapie. Ten zawodnik z pewnością dołoży wszelkich starań, aby mecz rozstrzygnąć na korzyść swojej drużyny.

Jeśli chodzi o skład czerwono-czarnych, to trener Mirosław Kowalik już po przegranym meczu z poznańskimi Skorpionami informował w wywiadach o tym, że można się spodziewać roszad kadrowych. Słaba postawa kapitana Startu Piotra Palucha może być główną przyczyną jego zmiany. W miejsce popularnego "Bola" może wskoczyć Mirosław Jabłoński, który notuje coraz lepsze występy w swoim szwedzkim zespole - Griparnie Nykopeing. Podobna sytuacje jest również z Dawidem Cieślewiczem, ale pod uwagę należy brać to, iż ten zawodnik na swoim torze we wszystkich spotkaniach spisywał się bardzo dobrze. Wspólnie ze Szwedem Peterem Ljungiem tworzą bardzo silną parę, która jest w stanie wygrać z każdym, co miało miejsce w poprzednich spotkaniach. Pewnym punktem i trzonem drużyny pozostają nadal Krzysztof Jabłoński oraz jego imiennik Krzysztof Słaboń. Na tej dwójce opiera się cała siła gnieźnieńskiego Startu i wszyscy sympatycy klubu przy Wrzesińskiej mają nadzieję, że w spotkaniu z Rzeszowem obaj zawodnicy poprowadzą swoich kolegów do zwycięstwa.

Niewiadomą jest obsada pozycji juniorskiej pod numerem piętnastym. Ze sporymi problemami sprzętowymi boryka się Marcel Kajzer, któremu nie tak dawno zatarł się najlepszy silnik. Czech Filip Sitera we wcześniejszych spotkaniach spisywał się w kratkę i miewał przebłyski tylko w jednym biegu. Kibice gnieźnieńscy liczą na to, że po dobrym występie w meczu derbowym szansę na udział w meczu dostanie sympatyczny Linus Ekloef. Zwyżkę formy zanotował natomiast Kacper Gomólski. Popularny "Tony" bardzo dobrze zaprezentował się podczas zawodów młodzieżowych w Lesznie i Zielonej Górze, zajmując w obu turniejach z cyklu MIMW piąte miejsca.

Ciężko wytypować faworyta tego spotkania. Zarówno jedna, jak i druga drużyna za wszelką cenę będą chciały wygrać ten pojedynek. Przewagę Startu można upatrywać w atucie własnego toru. Jak powszechnie wiadomo, zawodnicy gnieźnieńscy preferują bardzo twardą nawierzchnię i takiej należy się spodziewać podczas meczu w czwartek. Jednak odpowiednie przygotowanie toru pokrzyżować może pogoda, która ostatnimi dniami w Gnieźnie jest bardzo kapryśna.

Awizowane składy:

Marma - Hadykówka Rzeszów
1. Lukas Dryml
2. Ales Dryml
3. Cameron Woodward
4. Maciej Kuciapa
5. Dawid Stachyra
6. Dawid Lampart

TŻ Start Gniezno
9. Peter Ljung
10. Dawid Cieślewicz
11. Krzysztof Jabłoński
12. Piotr Paluch
13. Krzysztof Słaboń
14. Kacper Gomólski

Początek: 17.00
Sędziuje: Jerzy Najwer (Gliwice)

Ceny biletów:
Bilety normalne - 25 złotych
Bilety ulgowe - 18 złotych (kobiety, emeryci, renciści, uczniowie szkół średnich i pomaturalnych oraz studenci do 26. roku życia)
Bilety młodzieżowe - 10 złotych (uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów)
Dla dzieci do lat 7 wstęp na program zawodów w cenie 5 złotych