Kontrowersyjna decyzja w meczu Motor - GKM. Lindbaeck wyleciał z biegu
Sędziujący mecz Speed Car Motor Lublin - MRGARDEN GKM Grudziądz Remigiusz Substyk z ósmej gonitwy wykluczył Antonio Lindbaecka. Czy słusznie? Nie wszyscy byli przekonani do decyzji arbitra.
Sędzia Remigiusz Substyk dość szybko przeanalizował tę sytuację, wykluczając z niej Lindbaecka. Decyzja arbitra wzbudziła kontrowersje. Nie wszyscy byli przekonani co do słuszności wyrzucenia szwedzkiego żużlowca z gonitwy.
Zobacz także: Greg Hancock potrzebny od zaraz. Bez niego Sparta nie powalczy o złoto
Komentujący to spotkanie Tomasz Bajerski zauważył, że Lindbaeck jechał swoim torem jazdy, a nawet jeśli wysuwał się szerzej, to zmiana toru była naprawdę minimalna. Poza tym reprezentant MRGARDEN GKM-u miał mnóstwo miejsca przy kredzie. Byłoby grzechem, gdyby tego nie wykorzystał.
ZOBACZ WIDEO #SmakŻużla Bus Krzysztofa BuczkowskiegoWyglądało to tak, jakby Lampart "bezpiecznie" nadział się na koło rywala i położył swój motocykl. Cel był oczywisty: wsadzenie Lindbaecka na minę w postaci wykluczenia. Tak też się stało.
Zobacz także: Derbowy pogrom przy pełnych trybunach
Gdy Lindbaeck usłyszał decyzję, był wściekły. W jego boksie padły niecenzuralne słowa. - Antonio zdecydowanie nie zgadza się z decyzją, ale nie chce polemizować. W parku maszyn patrzył na Lamparta z niedowierzaniem - relacjonował reporter nc+, Łukasz Benz.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>