Główna zmiana, którą BSPA wprowadziła za zgodą większości promotorów klubów najwyższej klasy rozgrywkowej na Wyspach, to redukcja liczby zespołów rywalizujących w play-off z sześciu do czterech.
- Myślę, że pozostałe zespoły po prostu się nas boją. Oni po prostu nie chcą, żebyśmy dostali się do play-off, bo nie widzę innych powodów, dla których zmienia się reguły w trakcie gry. Na szczęście wciąż za zwycięstwo na wyjeździe można zgarnąć cztery punkty, więc będziemy się starać, żeby mimo wszystko załapać się do pierwszej czwórki - powiedział Holder, który chwilowo pauzuje z powodu kontuzji obojczyka.
Piraci w chwili obecnej z 10 punktami na koncie zajmują ostatnie miejsce w tabeli Elite League. W ostatnim czasie team z Wimborne Road pozyskał jednak Hansa Andersena, co może sprawić, że podopieczni Neila Middleditcha odbiją się wreszcie od dna.