Wraz ze zbliżającym się meczem trzeciej kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy właśnie forBET Włókniarzem Częstochowa a Speed Car Motorem Lublin przypominamy tę sytuację sprzed kilku miesięcy, która została oficjalnie potwierdzona, że miała miejsce. W Częstochowie nie ukrywali, iż postępowanie beniaminka podniosło im ciśnienie.
A było tak, że Słoweniec zdążył już uścisnąć dłoń prezesowi Michałowi Świącikowi w geście porozumienia i uzgodnione ustalenia pozostało przelać na papier. Tymczasem oferta z Lublina mocno Matejowi Zagarowi namieszała w głowie. Oczywiście goście piątkowej konfrontacji mieli prawo ją złożyć, bo kontrakt zawodnika z Włókniarzem nie był jeszcze podpisany. - Matej pokazał mi propozycję z Lublina. Jak na tego zawodnika była to kosmiczna oferta - komentował w naszym najnowszym Magazynie Bez Hamulców (ZOBACZ) szef Lwów, wspomniany wyżej Michał Świącik.
Jak relacjonował prezes Włókniarza, Zagar przez tydzień zastanawiał się co zrobić, gdyż oferowany kontrakt z Motoru miał powalać z nóg. Częstochowianie przypomnieli słoweńskiemu komandosowi, że zrezygnowali z innych żużlowców, skoro ustalili między sobą warunki. Finalnie zawodnik dotrzymał wcześniej danego słowa i podpisał umowę z Włókniarzem, ale zarząd musiał głębiej sięgnąć do portfela. - On bardzo chciał zostać. Siedliśmy z Matejem i pracowaliśmy nad rozwiązaniem. Oczywiście musiałem podnieść wcześniej ustaloną kwotę, ale wszystko co jest porażką staram się przerabiać na sukces - wyjawił Świącik.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2019: piękna strona żużla - Częstochowa
Wobec większych pieniędzy niż wcześniej zaoferowane, we Włókniarzu mają prawo oczekiwać, że Matej Zagar odwdzięczy się znakomitą jazdą. W pierwszych dwóch meczach Słoweniec nie przekonał. W piątek będzie miał idealną okazję do tego, by pokazać prezesowi Świącikowi, że dobrze, iż w niego zainwestował, zaś Motorowi napsuć krwi na tyle, aby żałowali, że nie udało się im go pozyskać. Walka o jak najwyższe zwycięstwo jest niezmiernie istotna, bo chodzi przecież o punkt bonusowy.
Beniaminek pokazuje, że chłopcem do bicia nie będzie, a szczególnie trudne warunki postawi na własnym torze. Dlatego w kontekście dwumeczu każdy punkt będzie niesamowicie istotny. Na tym etapie sezonu jest to oczywiście niemożliwe do przewidzenia, ale przecież bonus w konfrontacji tych drużyn może zaważyć na zrealizowaniu przedsezonowych założeń, tj. w przypadku Włókniarza awansu do najlepszej czwórki, a Motoru utrzymania w elicie.
Czytaj także: Silniki Pawła Przedpełskiego i Adriana Miedzińskiego głupieją. Zmieni się pogoda, to pokażą, na co ich stać
Awizowane składy:
Speed Car Motor Lublin
1. Mikkel Michelsen
2. Paweł Miesiąc
3. Dawid Lampart
4. Robert Lambert
5. Andreas Jonsson
6. Wiktor Trofimow jr
7. Wiktor Lampart
forBET Włókniarz Częstochowa
9. Leon Madsen
10. Paweł Przedpełski
11. Fredrik Lindgren
12. Adrian Miedziński
13. Matej Zagar
14. Jakub Miśkowiak
15. Michał Gruchalski
Początek meczu: godz. 18:00
Transmisja: Eleven Sports 1
Sędzia: Remigiusz Substyk
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Ceny biletów:
Sektor centralny - 50 zł
Normalny - 35 zł
Ulgowy - 25 zł
Program - 10 zł
Dzieci do lat 12 wstęp bezpłatny
Przewidywana prognoza pogody na piątek (yr.no):
Temperatura: 26°C
Deszcz: 0 mm
Wiatr: 22 km/h
Smutno mi lecz na myśl o Naszym meczu we Wrocku, szykuje się koleny wpier... Pozdro dla wszystkich normalnych !