Smektała ma nadal te same priorytety. Póki jest juniorem, to IMŚJ są dla niego najważniejsze

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Smektała
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Bartosz Smektała

Bartosz Smektała konsekwentnie stawia kolejne kroki na swojej ścieżce kariery. W tym roku został nominowany do startów w eliminacjach GP, a także SEC. Zawodnik Fogo Unii podkreśla jednak, że najważniejsza jest dla niego obrona tytułu IMŚJ.

[tag=25621]

Bartosz Smektała[/tag] wyśmienicie zaprezentował się w rundzie eliminacyjnej SEC na torze w Poznaniu. Fazę zasadniczą turnieju wygrał z kompletem punktów, natomiast w biegu finałowym musiał uznać wyższość doskonale dysponowanego Davida Bellego. Zawodnik Fogo Unii Leszno czuł się odrobinę zawiedziony faktem, że ostatnia gonitwa nie padła jego łupem.

- Przyjechałem tutaj z nastawieniem zdobycia awansu do SEC Challenge i przede wszystkim po to, żeby ten turniej wygrać. Przez wszystkie wyścigi mój motocykl spisywał się naprawdę bardzo dobrze, wygrywałem biegi i nie było potrzeby, aby wprowadzać większych korekt w sprzęcie. Pozostali gubili punkty i łatwiej było im znaleźć pomysły na poprawki w ustawieniach - podkreślał aktualny mistrz świata juniorów.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Hampel nie pojedzie w piątkowym meczu w Lublinie

Młody zawodnik Fogo Unii nie potrafił jednak odpowiedzieć, czy jest gotowy na jazdę w cyklu wyłaniającym indywidualnego mistrza Europy. - Zobaczymy, na ten moment musimy jechać na SEC Challenge i tam wszystko się okaże. Do tego jest jeszcze bardzo długa droga.

ZOBACZ WIDEO Get Well Toruń jak New York Knicks. "Tam przydałby się różdżkarz"

Smektała zapytany na koniec o to, jak wyglądają priorytety na ten sezon, odpowiedział stanowczo. - Dobrym posunięciem jest skupienie się w głównej mierze na obronie tytułu indywidualnego mistrza świata juniorów oraz startach w pozostałych zawodach młodzieżowych. To mój ostatni rok w gronie młodzieżowców i już więcej nie będę miał okazji, aby w nich wystartować. Chyba, że się zmienią przepisy i granica wieku juniorskiego poszybuje w górę - skwitował wypowiedź żartobliwym stwierdzeniem.

Bartosz Smektała po nieudanej próbie rozegrania finału Złotego Kasku w Pile, będącego również eliminatorem do cyklu SEC oraz GP, dzięki nominacjom GKSŻ zaprezentuje się również w turniejach eliminacyjnych do Grand Prix.

CZYTAJ TAKŻE: Szacunek dla Kempińskiego za akt odwagi z Bjerre

Komentarze (4)
avatar
brak_zawodnika
2.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem po co mu to imśj. Zdobył tam już wszystko, więc po co marnować rok? Lepiej się skupić na rywalizacji z seniorami, by za rok być do niej dobrze przygotowanym. 
avatar
Songo ze Wsi i jego BYKI
1.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Smyk przegoni osiagnieciami Zmarzlika i Dudka 
jotefiks
1.05.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ogólnie w tym sezonie i juniorzy słabo w sezon weszli ze średnią 1.5 Smyku jest najlepszy ale dopiero 26 zawodnik ligi. Nie pamiętam takiego sezonu pod tym względem.