PGE Ekstraliga. Dobre wieści ws. zdrowia Sebastiana Niedźwiedzia

Pechowo dla Sebastiana Niedźwiedzia zakończył się międzynarodowy turniej w Neustadt/Donau. W ostatnim wyścigu żużlowiec Stelmet Falubazu Zielona Góra upadł na tor, po czym został przetransportowany do szpitala.

Dawid Borek
Dawid Borek
Na zdjęciu od lewej: Sebastian Niedźwiedź i Tero Aarnio WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu od lewej: Sebastian Niedźwiedź i Tero Aarnio
Nie były to udane zawody w wykonaniu reprezentacji Polski, barw której bronili zawodnicy Stelmet Falubazu Zielona Góra: Damian Pawliczak, Jakub Osyczka, Mateusz Tonder i Sebastian Niedźwiedź. Biało-Czerwoni zajęli ostatnie miejsce, a na domiar złego ostatnich z nich uczestniczył w groźnie wyglądającej kraksie.

Niedźwiedź uderzył w drewnianą bandę, po czym długo nie podnosił się z toru. Konieczna była interwencja służb medycznych. Prosto ze stadionu debiutujący w gronie seniorów żużlowiec został przewieziony na kompleksowe badania do szpitala.

"Te na szczęście wykluczyły złamania i inną kontuzję. Zawodnik jest z pewnością poobijany i przez kilka najbliższych dni będzie odczuwał skutki tego upadku, ale na szczęście nie musi robić sobie przerwy od żużla" - czytamy na Falubaz.com.

ZOBACZ WIDEO Tylko Bartosz Zmarzlik może dorównać Taiowi Woffindenowi?

W tym sezonie PGE Ekstraligi nie pojechał jeszcze ani jednego wyścigu w barwach Stelmet Falubazu Zielona Góra. Zanotował natomiast jeden występ dla drugoligowej Speedway Wandy Kraków - wystartował na zasadzie "gościa".

Zobacz także:
Norbert Krakowiak nie do poznania. Silnik od najlepszego tunera na świecie robi robotę
Prezes Stelmet Falubazu broni decyzji Adama Skórnickiego. Zaszkodził status meczu zagrożonego


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×