[tag=945]
Euro Finannce Polonia[/tag] ma spore problemy. Główna Komisja Sportu Żużlowego po ostatnich skandalach (odwołanie finału Złotego Kasku, walkower w meczu ligowym z Power Duck Iveston PSŻ-em Poznań) zawiesiła licencję toru w Pile do czasu doprowadzenia go do regulaminowego stanu. I własnie na tym, a nie nad najbliższym spotkaniem ligowym, skupia się obecnie szefostwo pilskiego klubu.
W niedzielę Euro Finannce Polonia miała udać się na konfrontację ze swoją imienniczką z Bydgoszczy. Żużlowcy zostaną jednak w domach, bowiem pilanie zwrócili się do ZOOleszcz Polonii z prośbą o przełożenie spotkania. Jerzy Kanclerz wyciągnął pomocną dłoń do klubu z Piły, w efekcie czego w niedzielę ligowego ścigania nad Brdą nie będzie.
Przedstawicielom obu drużyn udało się szybko ustalić nowy termin meczu - powinien on zostać rozegrany w dniu 19 maja, czyli dzień po warszawskim turnieju Grand Prix. Datę musi jeszcze zatwierdzić Główna Komisja Sportu Żużlowego.
Zobacz także:
Pilscy kibice solidarni ze swoim klubem. Nie chcą pieniędzy za bilety
Polonia Piła wystosowała pismo do GKSŻ. Przyszłość klubu na razie nieznana
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!