Najpierw, w ubiegłą sobotę, w Pile odwołano finał Złotego Kasku, bo zdaniem zawodników tor nie pozwalał na bezpieczną rywalizację, a następnie, w tę niedzielę, przerwano mecz Euro Finannce Polonii Piła z Power Duck Iveston PSŻ-em Poznań. Tym razem, po dosypaniu nawierzchni, owal zaczął się rozrywać i znów był kłopotliwy dla zawodników obu ekip.
Spotkanie przerwano i ogłoszono walkowera na korzyść drużyny ze stolicy Wielkopolski. Dwa skandale w ciągu ośmiu dni mocno uderzyły w wizerunek pilskiego klubu. Kibice nie zamierzają się jednak odwracać od Polonii, wierząc, że wszystko się poukłada i już niedługo ich klub znów będzie dobrze prosperował, a wszystkie kłopoty odejdą w niepamięć.
Czytaj także: Rafael Wojciechowski: Nie byłem podpalony. Jakbym miał się czymś podpalać, to zmianami w Orle
W poniedziałek około południa na fanpage'u Polonii Piła pojawił się komunikat o tym, w jaki sposób można zwracać bilety z niedzielnego, przerwanego spotkania z PSŻ-em. Reakcje większości kibiców są bardzo budujące. Pilscy sympatycy speedwaya pisali, że nie chcą pieniędzy za wejściówki. Oczywiście znaleźli się też tacy, którzy postanowili udać się po zwrot gotówki.
ZOBACZ WIDEO: Spróbowaliśmy sił w symulatorze Formuły 1. Teraz każdy może poczuć się jak Robert Kubica!
Działacze Polonii powinni się jednak cieszyć, że mają grono kibiców, które potrafi solidaryzować się z klubem i mobilizować nawzajem, by wspierać Polonię. Tak brzmią komentarze opublikowane na Facebooku (pisownia oryginalna):
"Drodzy kibice uważam ze nikt nie zbiednieje o 20 pln zostawmy pieniądze w klubie każdy będzie mógł się poczuć jako sponsor oni i tak maja dość problemów przez ludzi z łapanki ....."
"Ja nie oddaje biletu. Niech to będzie taka mała cegiełka na nasz klub. Oby więcej osób tak zrobiło."
"Nie chcę zwrotu. Chcę żeby żużel istniał!!!"
"Nie ma opcji. Kocham ten klub i nie oddaje zostawiam na pamiątke"
Pozostaje trzymać kciuki za pilski ośrodek, mając nadzieje, że miejscowym działaczom wystarczy sił, by wyprowadzić wszystkie kwestie na prostą. Widać, że pilscy kibice są zakochani w speedwayu i nie wyobrażają sobie, by mógł on zniknąć z ich miasta
Czytaj także: Wypadł ze składu, a miał być liderem. Andriej Kudriaszow nie spełnia oczekiwań