PGE Ekstraliga. Paweł Miesiąc zdziwiony ostrzeżeniem. "Każdy wystawia nogę"
Ekipa Speed Car Motoru Lublin przegrała spotkanie ze Stelmet Falubazem Zielona Góra 36:54. - Walczyliśmy, by dogonić rywala, jednak druga połowa spotkania należała do gospodarzy - komentował Paweł Miesiąc, zdobywca 9 punktów.
- Tor trochę się zmienił, gospodarze dokonali odpowiednich korekt dzięki czemu z każdym biegiem zaczęli odskakiwać wynikiem od nas. W rezultacie wygrali dość wysoko - dodał.
Zobacz także: Paweł Miesiąc nie pojechał sześć razy, bo menedżer nie chciał go fizycznie zarżnąć
W ósmym biegu spotkania jazda żużlowca nie spodobała się sędziemu, w wyniku czego Miesiąc otrzymał ostrzeżenie za wymachiwanie nogą. - Oj tam noga, każdy ją wystawia. Jeśli się przechodzi w biegu lidera to później tak jest, że słyszy się gwizdy kibiców na stadionie. Ja robiłem swoje, jechałem swoim torem. To ja mógłbym wskazać zawodników w tym spotkaniu, którzy mi zajeżdżali drogę, ale nie robię z tego afery - skomentował.
Przed ekipą z Lublina kolejny ważny pojedynek. Tym razem podejmą drużynę Get Well Toruń. - Będziemy u siebie i pokażemy jacy jesteśmy mocni - zakończył.
Stelmet Falubaz - Speed Car Motor: Jonsson zawalił i usiądzie na ławie?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>