Mało kto mógł się spodziewać takiego obrotu spraw na stadionie przy Legionów. Wilki w kwietniu pokonały Speedway Wandę Kraków (52:38), a potem zagrały koncert w Rawiczu, gromiąc Stainer Unię Kolejarza (54:36). Na tym samym stadionie na inaugurację Polonia "tylko" zremisowała. Faworytem bezpośredniego starcia w Krośnie byli więc gospodarze, mimo, że bydgoszczanie notują udany sezon i mają na rozkładzie OK Bedmet Kolejarza Opole (47:43).
CZYTAJ WIĘCEJ: Janiszewski: SoN bezlitosny dla samotników (komentarz)
Po tym weekendzie jest on nawet bardzo udany, bo zespół Jerzego Kanclerza na rozkładzie ma już też Wilki i to w delegacji. A w sobotę na własnym torze ZOOleszcz Polonia zaskoczyła i sięgnęła po brązowy medal w finale Lotos Mistrzostw Polski Par Klubowych, zostawiając za swoimi plecami trzy drużyny z PGE Ekstraligi. Kamil Brzozowski i Josh Grajczonek dobrze spisali się także w Krośnie, solidnie punktując i walnie przyczyniając się do triumfu.
Kluczem do sukcesu bydgoszczan okazała się piorunująca pierwsza faza meczu. Bardzo mocne uderzenia zachwiały Wilkami. Tylko Andriej Karpow nie miał problemów z odnoszeniem wygranych, choć na właściwych torach byli też Nicklas Porsing i jadący jako "gość" Patryk Rolnicki. Żużlowiec MRGARDEN GKM-u Grudziądz przeszarżował za to w biegu szóstym, powodując upadek Grajczonka. Po dziewięciu gonitwach było już 32:22
Skuteczne zmiany, długie prace torowe i w efekcie świetna jazda wspomnianego tercetu sprawiły, że miejscowi po dwóch ciosach 5:1 momentalnie wrócili go gry. Do remisu doprowadzili po wyścigu trzynastym i ten stan został utrzymany w pierwszym nominowanym. Nadzieje kibiców na wygraną miały prawo być duże, bo w najważniejszym wyścigu niepokonany Karpow i szybki Porsing jechali na Brzozowskiego i będącego bez trójki Dimitriego Berge'a.
W pierwszej odsłonie było 4:2 dla Polonii, jednak na tor upadł Duńczyk i został wykluczony. W powtórce Karpow drugi raz dał się zaskoczyć świetnie startującemu Francuzowi, który przez mecz przeszedł bez większego echa, ale suma summarum został bohaterem Gryfów wespół z Brzozowskim. Ten zapisał na swoim koncie najwięcej punktów (11+1).
W ogólnym rozrachunku gospodarzy pogrążyła słaba postawa krajowych seniorów. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, widząc niemoc Pawła Hliba, objawienia początku sezonu, przede wszystkim spotkania w Rawiczu, gdzie zdobył 12+1 punktów. Przeciwko bydgoszczanom nie zdobył z kolei ani jednego. Zero, defekt na starcie, a potem upadek tuż przed metą, gdy był trzeci - to wszystko spotkało Hliba w niedzielę.
CZYTAJ WIĘCEJ: PGE Ekstraliga. Maksym Drabik i Jakub Jamróg przeszli badania
W ostatniej chwili do składu wskoczył Edward Mazur i także on zanotował słabszy mecz, choć nie można zapomnieć, że triumfował w ważnym momencie, bo w wyścigu czternastym dał krośnianom remis i na chwilę przed decydującą gonitwą mieliśmy wynik 42:42. Poza Hlibem mizernie zaprezentował się Lars Skupień.
Już za tydzień Wilki czeka piekielnie trudne zadanie, być może nawet trudniejsze niż to z Polonią. Na stadion przy Legionów przyjedzie lider z Opola. Bydgoszczanie zmierzą się z kolei u siebie z Euro Finannce Polonią Piła. Oba mecze są zaległymi z poprzednich rund.
Punktacja:
Wilki Krosno - 44
9. Paweł Hlib - 0 (0,d,u,-)
10. Nicklas Porsing - 12+1 (2,2,3,3,2*,w)
11. Lars Skupień - 2+1 (0,1,-,1*,0)
12. Edward Mazur - 5 (1,d,-,1,3)
13. Andriej Karpow - 14 (3,3,3,3,2)
14. Patryk Rolnicki (gość) - 11+1 (3,1,w,2*,2,3)
15. Patryk Zieliński - 0 (0,-,0)
ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz - 46
1. Kamil Brzozowski - 11+1 (3,2*,2,3,1)
2. Valentin Grobauer - 7+2 (1,3,1*,1,1*)
3. Josh Grajczonek - 8 (3,2,1,0,2)
4. Dimitri Berge - 10+1 (2*,1,2,2,3)
5. Rene Bach - 6 (2,3,1,0)
6. Tomasz Orwat - 2+1 (1*,1,0)
7. Mateusz Tonder (gość) - 2 (2,0,d)
Bieg po biegu:
1. (69,53) Brzozowski, Porsing, Grobauer, Hlib - 2:4 - (2:4)
2. (69,41) Rolnicki, Tonder, Orwat, Zieliński - 3:3 - (5:7)
3. (68,97) Grajczonek, Berge, Mazur, Skupień - 1:5 - (6:12)
4. (69,56) Karpow, Bach, Rolnicki, Tonder - 4:2 - (10:14)
5. (70,79) Grobauer, Brzozowski, Skupień, Mazur (d/4) - 1:5 - (11:19)
6. (70,78) Karpow, Grajczonek, Berge, Rolnicki (w/su) - 3:3 - (14:22)
7. (70,50) Bach, Porsing, Orwat, Hlib (d/st) - 2:4 - (16:26)
8. (71,28) Karpow, Brzozowski, Grobauer, Zieliński - 3:3 - (19:29)
9. (70,94) Porsing, Berge, Grajczonek, Hlib (u/3) - 3:3 - (22:32)
10. (70,22) Porsing, Rolnicki, Bach, Tonder (d/4) - 5:1 - (27:33)
11. (70,12) Karpow, Porsing, Grobauer, Grajczonek - 5:1 - (32:34)
12. (69,94) Brzozowski, Rolnicki, Skupień, Orwat - 3:3 - (35:37)
13. (69,84) Rolnicki, Berge, Mazur, Bach - 4:2 - (39:39)
14. (69,97) Mazur, Grajczonek, Grobauer, Skupień - 3:3 - (42:42)
15. (69,69) Berge, Karpow, Brzozowski, Porsing (w/u) - 2:4 - (44:46)
Sędzia: Kacper Bryła
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Frekwencja: około 3 700 widzów
NCD: 68,97 s. - uzyskał Josh Grajczonek w biegu 3.
Zestaw startowy: I
ZOBACZ WIDEO Inżynier z F1 pracuje nad sprzęgłem dla Łaguty. Niedługo zacznie nad silnikiem
99 lat tradycji!