- Ważna informacja - Maksym Drabik i Jakub Jamróg (po wczorajszym finale #MPPK) mocno poobijani, ale bez pęknięć i złamań. Jedziemy dalej! - czytamy na fanpage'u Betard Sparty Wrocław na Facebooku.
Czytaj także: Chwile grozy na torze w Grudziądzu. Junior Startu z impetem uderzył w bandę (wideo)
Przypomnijmy, że do groźnej kolizji Maksyma Drabika z Jakubem Jamrogiem doszło podczas siódmej odsłony sobotnich zawodów w Bydgoszczy. Na drugim łuku napędzający się szeroko Drabik zahaczył o Jamroga, w efekcie czego obydwaj zawodnicy zespołu ze stolicy Dolnego Śląska z impetem uderzyli o tor.
Wstali o własnych siłach, ale więcej na owalu się już tego dnia nie pojawili. Drabik uskarżał się na bólu pleców i ręki, z kolei drugi nie miał na czym jechać. Całe szczęście, że reprezentanci Sparty Wrocław nie doznali żadnych poważniejszych obrażeń.
Czytaj także: Ogromne osłabienie Lokomotivu Daugavpils. Timo Lahti doznał kontuzji
ZOBACZ WIDEO Czy Motoarena jest problemem Get Well Toruń?