Wadim Tarasienko: Baraże są chyba nieuniknione. Po prostu daję d***
Ten sezon totalnie nie udaje się Lokomotivowi Daugavpils. Łotysze są "czerwoną latarnią" tabeli Nice 1. Ligi Żużlowej i z meczu na mecz przybliżają się do jazdy w barażach. - To chyba nieuniknione - mówi Wadim Tarasienko, zawodnik Lokomotivu.
Czytaj także: Działacze Get Well są po spotkaniu. W klubie ma dojść do zmian!
Po siedmiu meczach łotewski zespół ma na swoim koncie zaledwie dwa punkty, co stawia go w bardzo trudnym położeniu. Wiele wskazuje na to, że Lokomotiv o utrzymanie w Nice 1. Lidze Żużlowej będzie musiał bić się w barażach - To chyba nieuniknione, więc trzeba będzie jechać - dodaje Tarasienko.
Teoretycznie jednak ekipa z Daugavpils ma jeszcze szanse na uniknięcie baraży. Potrzebna jest jednak metamorfoza. - Szczerze mówiąc, nie patrzę na tabelę. Skupiam się na sobie, by jechać jak najszybciej. Na razie to nie wychodzi. W Szwecji idzie mi lepiej niż tutaj, bo są przyczepniejsze tory. Czuję się na siłach. Kondycji na pewno mi nie brakuje. Dobrze przepracowałem zimę. Czasami jest jednak tak, że nie wszystko idzie w tym kierunku, w którym bym chciał. Miałem ambitne plany, ale jak widać, im większe masz plany, tym bardziej życie ci doskwiera. Pracuję dalej. Na pewno się nie poddam - przyznaje reprezentant Sbornej.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Smektała skupia się na zawodach młodzieżowych, ale o Grand Prix też powalczyA jak zawodnik Lokomotivu ocenia współpracę ze swoim pracodawcą w Nice 1. Lidze Żużlowej? - Nie będę narzekał. Po prostu daję d*** - podsumowuje Wadim Tarasienko, który po siedmiu występach w barwach łotewskiego zespołu legitymuje się średnią biegopunktową na poziomie 1,233.
Czytaj także: Andrzej Lebiediew kipiał ze złości. Otrzymał żółtą kartkę na ochłodę
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>