Żużel. Wiemy, dlaczego Patryk Dudek jest taki szybki. Kupił silnik od innego tunera

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen, Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen, Patryk Dudek

Dotąd Patryk Dudek korzystał z silników Joachima Kugelmanna, ale właśnie zafundował sobie przesiadkę. W ostatnim meczu Falubazu z Włókniarzem (49:41) zrobił komplet punktów na sprzęcie przygotowanym przez Ashleya Hollowaya.

Patrykowi Dudkowi do ubiegłej niedzieli nie szło jakoś specjalnie w lidze. Swoją kiepską jazdą położył Stelmet Falubazowi Zielona Góra  mecz w Lesznie. Szybko się jednak odbudował. W ostatnim spotkaniu z forBET Włókniarzem Częstochowa po prostu fruwał po torze. Skończył z kompletem punktów. A wszystko to zawdzięcza nowemu silnikowi, który wyszedł spod ręki Ashleya Hollowaya.

Dotąd wydawało się, że Dudek jest skazany na Joachima Kugelmanna. Z jego silników korzystał dotąd w Grand Prix i PGE Ekstralidze. W miniony weekend nastąpiła jednak zmiana. W Grand Prix w Krsku miał jechać na sprzęcie, który dał mu wygraną w GP Słowenii w ubiegłym roku (jeśli tak, to nie był to silnik Kugelmanna). Natomiast w niedzielę w lidze, wiemy to na pewno, korzystał z silnika Hollowaya.

Czytaj także: Będą kontrole paliwa w trakcie spotkań PGE Ekstraligi

Kugelmann został o tym ostatnim fakcie poinformowany. Musiał być, bo panowie mają umowę. Niektórzy tunerzy wręcz mają gwarancje, że dany żużlowiec jedzie na ich sprzęcie. W przypadku Dudka aż tak restrykcyjnego zapisu widać nie ma, ale pewne zasady, tak czy inaczej, obowiązują.

Holloway to angielski tuner mieszkający w Polsce. Jego warsztat stoi dokładnie 2 kilometry pod Bydgoszczą. Kiedyś dał się poznać, jako główny mechanik Emila Sajfutdinowa. Na jego silnikach Rosjanin odnosił pierwsze sukcesy w Grand Prix. Ostatnio Holloway robił też sprzęt Martinowi Vaculikowi. Teraz pomaga Dudkowi, ale nie tylko.

Czytaj także: Trener Włókniarza nie ma złudzeń: Play-off mamy z głowy

Innym klientem Holloway'a jest Piotr Pawlicki, który również prezentuje się fantastycznie na motocyklach z silnikami zrobionymi przez Anglika. Pawlicki korzysta z nich bodaj od meczu Fogo Unii Leszno w Toruniu. Od tamtego czasu jest piekielnie szybki.

ZOBACZ WIDEO Łaguta na ostatnich metrach uratował remis! Kronika 7. kolejki PGE Ekstraligi

Komentarze (16)
avatar
bynio67
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To teraz niech Pan napisze dlaczego dzisiaj w Szwecji nie był też tak szybki. 
Maciej Karólczak
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsze jest to ze pojedzie gdzieś na wyjazd i znowu będzie błądzić jak dziecko we mgle bo taki jest dzisiejszy zuzel w jeden dzień 15 pkt. A na następny same zera .. czego Patrykowi nie życz Czytaj całość
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe śledczy już coś tam wyśledzili;) 
KACPER-U.L
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Więc dlaczego gdyż nie chce mi się czytać?:)Cyfra nie gniecie:) 
avatar
szakal44
4.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Już dawno temu pisałem że Kugle są dobre na ligę niemiecką, ale nic ponad to.