Jako pierwsi rywalizację w ostatniej rundzie zaczęli żużlowcy Fogo Unii Leszno i MRGARDEN GKM-u Grudziądz. Wśród miejscowych trudno o cokolwiek doczepić się do Piotra Barona. Jego zespół był faworytem i odniósł pewne zwycięstwo. Zawodnicy jechali niemal jak z nut, więc zmian nie trzeba było nawet dokonywać. Zasłużona piątka dla Barona.
Nieco inaczej wygląda to u Roberta Kempińskiego. Menedżerowi z Grudziądza można zarzucić, że nie desygnował do boju Artioma Łaguty jako rezerwy taktycznej. Mógł to zrobić chociażby w gonitwie dziewiątej, bo jadący w tym biegu Krzysztof Buczkowski nie rokował najlepiej. Dlatego, mimo zdobycia 38 punktów na trudnym terenie, "czwóreczka" dla Kempińskiego.
Czytaj także: Gorzowscy juniorzy robią różnicę
W przypadku meczu w Lublinie założony wcześniej plan taktyczny Dariusza Śledzia stracił na ważności w momencie kontuzji Taia Woffindena. Opiekun Betard Sparty Wrocław umiejętnie korzystał jednak z szybkiego Maksyma Drabika i puścił go do boju w drugiej części spotkania. To Drabik zrobił różnicę w ostatnich wyścigach i zapracował na szóstkę dla Śledzia.
ZOBACZ WIDEO: Zawodnik Falubazu panicznie bał się toru w Grudziądzu. Teraz wyjaśnia dlaczego
Kolejny mecz nie wyszedł za to Jackowi Ziółkowskiemu, przez co Speed Car Motor Lublin musi drżeć o utrzymanie. Brak ZZ za Andreasa Jonssona sprawił, że tym razem Ziółkowski nie miał aż tak dużego wpływu swoimi wyborami na losy spotkania. Menedżer nie ponosi przecież winy za słabsze występy Miesiąca czy Michelsena. Od nas czwórka za ten mecz.
W Gorzowie brawa należą się Stanisławowi Chomskiemu za występ juniorów, bo gdyby nie ich dorobek, to komplet punktów pojechałby do Torunia. W obliczu kontuzji Petera Kildemanda, menedżer truly.work Stali miał ograniczone pole manewru. Niewiele zabrakło do zdobycia bonusu, więc od nas czwórka.
Za to w Get Well Toruń niczym szczególnym nie wykazali się też Adam Krużyński, Karol Ząbik i Mark Lemon. Tym razem nie było żadnego tajnego planu z Norbertem Kościuchem, nie było reaktywacji Chrisa Holdera na wyjazdach. Już w trzecim biegu stosowano rezerwę taktyczną, więc brawa za refleks. Czwórka za ten mecz.
Marek Cieślak może odetchnąć z ulgą, bo jego forBET Włókniarz Częstochowa wygrał za trzy punkty ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. Tor w końcu sprzyjał gospodarzom, udało się reaktywować Pawła Przedpełskiego i Adriana Miedzińskiego. Od nas "szóstka".
Czytaj także: Wielka wygrana Włókniarza
U Adama Skórnickiego aż prosiło się o manewry taktyczne, ale jak wiadomo opiekun zielonogórzan nie jest ich wielkim fanem. Aż cztery szanse dostał Piotr Protasiewicz. Z drugiej strony, przed 9. i 13. biegiem, w których jechał Protasiewicz, goście nie przegrywali sześcioma punktami. Skórnicki miał zatem związane ręce. Być może warto było pójść za ciosem i desygnować Dudka w biegu piętnastym, ale to już tylko dywagacje. Od nas "trójka" za ten mecz.
Ranking menadżerów PGE Ekstraligi:
Miejsce | Trener/Menadżer | Klub | Średnia not |
---|---|---|---|
1. | Piotr Baron | Unia Leszno | 5,38 |
2. | Dariusz Śledź | Sparta Wrocław | 5,06 |
3. | Adam Skórnicki | Falubaz Zielona Góra | 4,63 |
4. | Jacek Ziółkowski | Motor Lublin | 4,31 |
5. | Robert Kempiński | GKM Grudziądz | 4,29 |
6. | Stanisław Chomski | Stal Gorzów | 3,94 |
7. | Marek Cieślak | Włókniarz Częstochowa | 3,88 |
8. | Jacek Frątczak / Karol Ząbik | Get Well Toruń | 3,71 |
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja