Od początku tegorocznego sezonu Speedway Grand Prix startuje Robert Lambert. Brytyjczyk jest pierwszym rezerwowym cyklu i dostaje swoje szanse w związku z wycofywaniem się Grega Hancocka z pojedynczych turniejów. W sobotę 21-latek wystartuje w Pradze.
Zobacz także: Żużel. Prognoza na Grand Prix. Lindbaeck wygrał kwalifikacje, ale przepadnie. Polacy złamią kod Pragi
W Warszawie oraz Krsko Lambert spisywał się bardzo dobrze. W obu tych turniejach Brytyjczyk awansował do półfinałów i obecnie zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Sam zawodnik jest zadowolony ze swojej postawy i liczy na powtórzenie tych wyników w Pradze.
- Muszę wjechać do półfinałów, a tam być pierwszy lub drugi. Jestem pewien, że mogę to wykonać. Jeśli będę miał dobry wieczór wjadę do finału. Czuję się dobrze. Startowanie na takim poziomie jest świetnym uczuciem. Jednak podnoszenie swoich umiejętności jest jeszcze przyjemniejsze. Jestem zadowolony ze swojej obecnej dyspozycji. Mam nadzieję, że tak będzie dalej i pojadę dobrze w zawodach - mówi Robert Lambert w rozmowie z speedwaygp.com.
Zobacz także: Speedway Grand Prix: Lindbaeck najszybszy w kwalifikacjach. Czwarty czas Janowskiego (relacja)
W piątkowych kwalifikacjach Lambert zajął trzecie miejsce i wybrał dziewiąty numer startowy. 21-latek liczy, że pierwsze pole, które ma w dwóch ostatnich seriach, będzie jednym z lepszych. - Mam dwa pierwsze pola pod koniec zawodów. Jestem szczęśliwy z tego powodu i zadowolony, że osiągam szybkie czasy. Wiem, że moje motocykle utrzymują dobre tempo i dobrze wybrałem. Teraz skupiam się na dzisiejszym starcie i zobaczymy, co się wydarzy - zakończył Robert Lambert.
ZOBACZ WIDEO: Przeszedł na kontrakt zawodowy i zaczął gorzej jeździć. Kopeć-Sobczyński wyjaśnia przyczyny takiej decyzji