Żużel. Falubaz zbudował drużynę za miliony, a może nie wejść do play-off

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek z prawej
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Patryk Dudek z prawej

Falubaz w ostatnim oknie transferowym ściągnął za grube pieniądze Nickiego Pedersena i Martina Vaculika. Te zakupy miały zagwarantować walkę o medale. Niedzielna porażka z Fogo Unią stawia awans Falubazu do play-off pod znakiem zapytania.

Trener forBET Włókniarza Częstochowa Marek Cieślak żartował niedawno, że w ostatnim oknie transferowym Stelmet Falubaz Zielona Góra kupił sobie plus 20 punktów. Jakby nie było, zielonogórzanie wyłożyli konkretne środki na kontrakty Nickiego Pedersena i Martina Vaculika. Na tyle konkretne, że przed wejściem miasta do spółki straszono, że jak się ten proces nie uda, to w kasie może zabraknąć pieniędzy na jedną gwiazdę. Ostatecznie wszystko zagrało, ale za chwilę może się okazać, że ostatnie zakupy nie dadzą play-off.

Falubaz w trudnym położeniu postawiły: brak bonusa w dwumeczu z Włókniarzem i porażka z Fogo Unią Leszno (43:47) na domowym torze. - Teraz zielonogórzanie muszą się wziąć ostro do pracy, bo o ile trzy tygodnie temu byli pewni play-off, o tyle teraz ich awans do czwórki stoi pod dużym znakiem zapytania - ocenia nasz ekspert Sławomir Kryjom.

Czytaj także: Zawodnicy bali się taśmy, która ruszała się na wietrze

- Pewny play-off mają Unia i Sparta, a o pozostałe dwa miejsca powalczą Włókniarz, GKM i Falubaz - analizuje dalej Kryjom. - Falubaz jest w trudnej sytuacji, bo z Włókniarzem ma gorszy bilans dwumeczu, a z GKM-em pewnie też będzie miał, bo u siebie wygrał dwoma, a na wyjeździe pewnie przegra więcej.

ZOBACZ WIDEO: Tuner o dopingu i nitro, które daje silnikom kopa

Terminarz też nie sprzyja Falubazowi. - Myślę, że pewna jest tylko wygrana za trzy ze Stalą i bonus w dwumeczu z Motorem - stwierdza Kryjom. - Ze Spartą, choć mecz jest w Zielonej Górze, ciężko będzie Falubazowi wygrać. Na GKM-ie nic według mnie nie ugrają. Zostaje jeszcze wyjazd do Torunia i to może być mecz kluczowy, gdy idzie o awans do czwórki. Dla Falubazu dobrze, że Get Well jest w dołku, a zielonogórscy zawodnicy lubią jeździć na Motoarenie. Finalnie może się jednak skończyć tak, że Falubaz skończy sezon zasadniczy na czwartym miejscu, pojedzie półfinał z Unią i tak zakończy się sen o finale - kwituje Kryjom.

Czytaj także: Pierwsza dwucyfrówka Jamroga w tym sezonie. Tak Sparta stawia ludzi na nogi

Z naszych rachub wynika, że Falubaz musi zdobyć minimum 7 punktów, by być w miarę pewnym awansu do czwórki. MRGARDEN GKM Grudziądz ma 10 punktów i niezły rozkład jazdy. Do aktualnej zdobyczy grudziądzanie mogą dołożyć spokojnie od 6 do 10 punktów. Włókniarz ma 9 i też powinien dołożyć 6-7 punktów. Falubaz chcąc zdystansować Włókniarza, też musi dołożyć 7, by utrzymać punkt przewagi nad rywalem, jaki ma obecnie.

Źródło artykułu: