Noty dla zawodników Power Duck Iveston PSŻ Poznań:
David Bellego 6. Po tym, co zaprezentował Francuz, nasuwa się wniosek, że 2. Liga Żużlowa to dla niego na obecnym etapie kariery zbyt niskie progi. Absolutnie rządził i dzielił na golęcińskim owalu. Nawet kiedy przegrywał start, to miał do perfekcji rozpracowane ścieżki na pierwszym łuku, które pozwalały łatwo wysforować się na czoło stawki. We wszystkich wyścigach uzyskiwał znaczącą przewagę nad resztą stawki.
Marcel Kajzer 4+. Zdecydowanie najlepszy występ kapitana poznańskiego zespołu w tym sezonie. 11 płatnych punktów to rezultat, z którego Kajzer może być w pełni zadowolony. Znakomicie partnerował dla Bellego przywożąc z nim dwa podwójne zwycięstwa, natomiast trzeci triumf 5:1 dorzucił w parze z Borodulinem.
Marcin Nowak 4+. Wychowanek leszczyńskiej Unii do połowy zawodów czuł się jak ryba w wodzie na domowym owalu i wiele wskazywało na to, że obok Bellego zmierza po komplet punktów. W drugiej części zawodów dwukrotnie znalazł pogromcę w postaci Andreasa Lyagera i musiał zadowolić się dopiero trzecią najwyższą zdobyczą punktową w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob krytycznie o kwalifikacjach czasowych w Grand Prix. Nazywa je randką w ciemno
Eduard Krcmar 3+. Czeski jeździec przed sezonem był typowany jako jeden z liderów Skorpionów. Tym razem jadąc jako doparowy dał radę tylko raz wygrać bieg, a do tego dorzucił dwie jedynki i zero. Mimo przeciętnego dnia jego średnia biegopunktowa utrzymała się na wysokim poziomie 2,105.
Władimir Borodulin 5. Rosjanin w fantastyczny sposób rekompensuje sobie słabszy poprzedni sezon w barwach poznańskiej ekipy. Tym razem do kompletu niewiele, bo zaledwie dwóch punktów. Jedyny zarzut w jego kierunku można skierować po biegu czwartym, kiedy nie przypilnował krawężnika i dał się ustrzelić na samej kresce Oskarowi Boberowi.
Zobacz także: Wielki gest Bjerre. Zdradził, na co przekaże pieniądze od Holdera i kibiców
Michał Curzytek 4. Brak zawieszonego Marka Lutowicza spowodował, że siedemnastolatek musiał wziąć na swoje barki liderowanie formacji młodzieżowej PSŻ. Ze swoich zadań wywiązał się należycie, wygrywając bieg juniorski oraz dorzucając dwa dodatkowe oczka i bonus.
Adrian Woźniak 2. Patrzymy dosyć pobłażliwie na zawodnika wypożyczonego z forBET Włókniarza Częstochowa, gdyż był to jego pierwszy ligowy start w tym sezonie. Punkt wywalczony w biegu juniorskim dzięki wykluczeniu Bartocha nie przykrywa słabego wrażenia jakie po sobie pozostawił. W następnych biegach ze swoim udziałem przyjeżdżał daleko za resztą stawki.
Noty dla zawodników Euro Finannce Polonia Piła:
Andreas Lyager 4+. Zdecydowanie najjaśniejszy punkt w składzie pilan. Pod nieobecność Tomasa H. Jonassona wziął na swoje barki bycie liderem zespołu i wywiązał się z tego obowiązku w należyty sposób. 13 punktów w 6 startach na tak trudnym terenie jak Poznań jest bardzo dobrym rezultatem.
Max Dilger 2. Zaimponował zdecydowanie wygranym startem w 11 wyścigu, lecz w jego motocyklu mocno brakowało prędkości na dystansie. Niemiec z pewnością chciał się zrewanżować swojemu byłemu klubowi za brak szansy startów w ligowych spotkaniach, lecz jego występ potwierdził, że poznańscy działacze raczej się nie pomylili nie powołując go w zeszłym sezonie na mecze.
Philip Hellstroem-Baengs 1. Przed młodym, zaledwie szesnastoletnim Szwedem jeszcze bardzo wiele nauki. Na ten moment pozostawiamy jego występ bez obszernego komentarza.
Karol Baran 3+. Pojechał w sześciu biegach i dorzucił jeden punkt więcej niż podczas wyjazdowego spotkania w Bydgoszczy. W swoim pierwszym wyścigu miał szansę pokonać Marcina Nowaka, lecz zgubiony laczek na drugim wirażu mocno utrudnił mu to zadanie.
Zobacz także: Falubaz zbudował drużynę za miliony, a może nie wejść do play-off
Oskar Bober 4-. Fantastyczny atak na Borodulina w wyścigu czwartym i to by chyba było na tyle. Poprawne spotkanie w wykonaniu wychowanka Motoru Lublin, lecz jeśli aspiruje do roli lidera zespołu, to powinien dorzucić jeszcze z 2-3 oczka więcej do dorobku zespołu.
Nikodem Bartoch 1. W ostatnich tygodniach przyzwyczaił wszystkich do jazdy na przyzwoitym poziomie, lecz tym razem nie zaprezentował się z dobrej strony, kończąc zawody z wykluczeniem w swoim pierwszym biegu oraz zerem. Możliwe, że ten mecz potoczyłby się dla niego inaczej, gdyby nie upadek w gonitwie juniorskiej.
Piotr Gryszpiński 3. Imponował wygranymi startami, dwukrotnie najszybciej wychodząc spod taśmy, lecz przy rozegraniu pierwszego łuku brakowało mu ligowego doświadczenia. Przy wytężonej pracy może być solidnym, drugoligowym juniorem.