PGE IMME: Jason Doyle dominuje w PGE Ekstralidze. Jest faworytem do zwycięstwa

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Jason Doyle

Podczas PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi, które odbędą się w Gdańsku 12 lipca, Get Well Toruń będzie reprezentował Jason Doyle. Jak niezawodny do tej pory zawodnik toruńskiej drużyny zaprezentuje się w Gdańsku?

Czy znajdzie się tym razem na podium? Dla speedwayekstraliga.pl przeanalizowali to: Julia Lewandowska, Jakub Keller i Paulina Wiśniewska.

Jason Doyle to zawodnik, który po tytuł Indywidualnego Mistrza Świata sięgnął w 2017 roku. Słynie z ogromnej determinacji i woli walki. Potrafi podnieść się po największym ciosie i wrócić na tor silniejszy. - Jason Doyle jest dobrym zawodnikiem i ma serce do walki. Każdy mecz i każde zawody, w których jedzie traktuje poważnie i takich żużlowców się ceni. Jason zawsze daje z siebie sto procent. Myślę, że w Gdańsku ma szanse na podium - powiedział dla speedwayekstraliga.pl Jan Ząbik, jedna z legend Apatora Toruń.

Przeczytaj także: Dariusz Śledź popracował i zbiera tego plony
Paulina Wiśniewska: Jason Doyle, mimo że swoją karierę w PGE Ekstralidze rozpoczął teoretycznie późno, to zdążył już wielu zawodnikom napsuć sporo krwi. W 2015 roku podpisał kontrakt z KS Toruń. W tamtym sezonie Australijczyk był najskuteczniejszym zawodnikiem toruńskiej drużyny na wyjazdach - zdobył łącznie 140 punktów i 15 bonusów w 86. startach. Po sezonie 2015 opuścił Gród Kopernika na dwa lata i został zawodnikiem Falubazu Zielona Góra. W 2016 Doyle był najlepszym żużlowcem drużyny z Zielonej Góry. Dla zespołu z Zielonej Góry zdobył łącznie 202 punkty i 17 bonusów w 97. startach. Sezon 2017 Australijczyk również może zaliczyć za udany. Zdobył w nim nie tylko tytuł mistrza świata, ale po raz kolejny został najskuteczniejszym zawodnikiem zielonogórskiej ekipy: 159 punktów i 9 bonusów w 81. startach. Obecnie Australijczyk jest najlepszym zawodnikiem toruńskiej drużyny i prawdziwym liderem. Moim zdaniem, Jason Doyle jest w bardzo dobrej formie i może wygrać PGE IMME.

ZOBACZ WIDEO: Kapitalny bieg Przemysława Liszki! Kronika 10. kolejki PGE Ekstraligi

Mój typ: 1. miejsce
Jakub Keller: Warto nadmienić, że Jason Doyle wykazuje się ogromną wytrwałością i odporność na ból w ostatnich sezonach. Niewątpliwie to jeden z najtwardszych zawodników w elicie. Przypomnijmy, że jego karkołomny wyczyn w Horsens (zawodnik startował w Speedway Grand Prix ze złamaną nogą) pozwolił mu sięgnąć po tytuł mistrza świata w 2017 roku. Także ten sezon nie oszczędza Jasona Doyle'a. Australijczyk uczestniczył bowiem w koszmarnym wypadku na MotoArenie w meczu przeciwko forBET Włókniarzowi Częstochowa. Doznał złamania żeber, które przebiło mu płuco. Australijczyk jeszcze w szpitalu deklarował jednak, że chce wystąpić w najbliższym meczu PGE Ekstraligi. Doyle ostatecznie wstrzymał się jednak na moment od żużla, ale jego forma pozostała taka sama jak przed wypadkiem. Według mnie znajdzie się on na najniższym stopniu podium.

Mój typ: 3. miejsce

Zobacz także: PGE Ekstraliga ustawiła wysokie standardy. Mark Lemon chce lepszych torów na Wyspach
Julia Lewandowska: Według mnie Jason Doyle może wiele pokazać na torze w Gdańsku. Australijczyk w tym sezonie jest w świetnej formie i liczę, że zobaczymy go na podium PGE IMME. Jako jedyny nie zawodzi kibiców z Grodu Kopernika. Australijczyk miał doskonałą średnią biegopunktową w PGE Ekstralidze (2,419) na dzień nominacji do zawodów. Uważam, że Jason Doyle w Gdańsku zdobędzie drugie miejsce.

Mój typ: 2. miejsce

Komentarze (6)
avatar
Time vel Netto
3.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mając takiego lidera ........jedziemy taki piach ! Kolejną porażkę na MA przypłacę zawałem .