PGE Ekstraliga. Podpowiedzi Zmarzlika na nic się nie zdały. On szalał, koledzy dołowali

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Co z tego, że Bartosz Zmarzlik w meczu Betard Sparta Wrocław - truly.work Stal Gorzów szalał na torze, skoro jego drużyna poległa 32:58. Rady wicemistrza świata na nic się nie zdały.

- Widać było, że koledzy męczyli się na torze. Próbowali różnych ustawień, dokonywali sporych korekt, ale finalnie nie dało to żadnego efektu. Czasami gdy coś ci nie pasuje, to trudno coś z tym zrobić - stwierdza po wysokiej porażce truly.work Stali Gorzów w wyjazdowej konfrontacji z Betard Spartą Wrocław Bartosz Zmarzlik, w rozmowie ze speedwayekstraliga.pl,

Wicemistrz świata tylko w swoim pierwszym starcie musiał oglądać plecy rywala (pokonał go Maciej Janowski). Później Bartosz Zmarzlik był już nie do złapania. Wygrał pięć kolejnych wyścigów, kończąc zawody na Stadionie Olimpijskim z imponującym dorobkiem 17 punktów (w sześciu biegach).

Zobacz także: Żużel. Fakty i liczby. Pokonać Fogo Unię podwójnie to sztuka. Pawlicki z dorobkiem 600 biegów w PGE Ekstralidze

I choć nie wskazuje na to jego końcowy wynik, potyczka w stolicy Dolnego Śląska nie była dla niego jak bułka z masłem. - Dopiero w swoim trzecim starcie czułem się odpowiednio szybki i spasowany. Wcześniej tego brakowało - zdradza uczestnik cyklu Grand Prix.

Nie trzeba być wybitnym matematykiem, by zauważyć, że Zmarzlik w pojedynkę zgromadził ponad połowę punktów całej truly.work Stali Gorzów we Wrocławiu. To tylko świadczy o tym, jak ogromne problemy mieli jego koledzy w skutecznej jeździe na Stadionie Olimpijskim.

Zobacz także: PGE Ekstraliga. Zagubiony Rafał Karczmarz. Wie, co zawodzi
- Udało mi się osiągnąć niezły indywidualny rezultat, ale to sport drużynowy, a tu nie powiodło się nam zbyt dobrze. W najbliższych dniach musimy spotkać się kilka razy, żeby podpowiedzieć sobie pewne rzeczy. W spotkaniu z Betard Spartą też próbowałem podpowiedzieć kolegom, jak się spasować, ale to niestety nie jest takie proste. Niestety, ostatecznie zawsze trzeba ustawienia dopasować pod siebie - mówi Zmarzlik.

ZOBACZ WIDEO: Zmarzlik nie pamięta, kiedy jechał w takim upale. Zobacz skrót meczu Betard Sparta Wrocław - truly.work Stal Gorzów

Komentarze (3)
avatar
saxon
5.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na tę chwilę najlepszy i najbardziej bojowy zawodnik na świecie.
Szacun! 
avatar
MarekSG
5.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bartek prawdziwy profesjonalista talent czystej wody nowy Gollob cieszę się że jest wychowankiem i zawodnikiem naszej Staleczki 
avatar
Stalowy
4.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez ustawienia traci się pozycje na łukach? Hehehehehehe :):):) Jechali jak amatorzy i tyle.