Żużel. Polonia Bydgoszcz ostrzy sobie zęby na derby z Get Well Toruń. Prezes liczy, że dojdzie do nich za rok
- W sezonie 2020 życzę sobie derbów z Get Well - mówi nam prezes ZOOleszcz Polonii Jerzy Kanclerz, bo jego klub, choć bonusu w meczu na szczycie z PSŻ nie zdobył, dalej walczy o awans do Nice 1.LŻ.
Prezes Kanclerz w ciągu kilku miesięcy rządów wyciągnął klub z absolutnego dna i to jest fakt. Awans byłby jednak mile widziany, żeby nie stracić tego, co udało się już zrobić. Za rok druga liga może być kadłubowa, dalsza jazda w niej byłaby krokiem wstecz. - Wiem o tym i dlatego bardzo chcę awansować - stwierdza Kanclerz. - Jeśli jednak się nie uda, to tragedii nie będzie.
Czytaj także: Gollob poleciał do Stanów. Będzie operacja?
- Najważniejsze, że już osiągnęliśmy trzy cele założone przed sezonem - kontynuuje prezes. - Licznik długów został wyzerowany, w play-off jesteśmy, no i odzyskaliśmy zaufanie kibiców. Ostatni mecz oglądało 5 tysięcy widzów. Dawno nie było w Bydgoszczy takich tłumów na meczu ligowym. Ostatni raz bodaj sześć lat temu.
Kanclerz zdradza, że jego marzeniem na 2020 rok są derby z Get Well. Spadek toruńskiego klubu do pierwszej ligi jest praktycznie przesądzony. – Nawet ostatnio spotkałem się z właścicielem toruńskiego klubu Przemysławem Termińskim i trochę sobie porozmawialiśmy – przyznaje. – Nie ukrywam, że mam w głowie plan na przyszły rok. Są już w głowie nazwiska dwóch, trzech zawodników, którzy mogliby nas wzmocnić. Wiele zależałoby od tego, kto chciałby zostać. Grajczonek czy Brzozowski wiedzą, że ich nie skreślę. Chyba że sami będą chcieli odejść.
Czytaj także: PSŻ bliski triumfu w drugiej lidze. Zobacz tabelę
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>