Na wyjściu z pierwszego łuku wpadli na siebie Artiom Trofimow i Michał Curzytek. Obaj z impetem uderzyli w bandę. Więcej szczęścia miał ten drugi, który pozostał na torze i po chwili wstał. Trofimow natomiast przeleciał nad dmuchawcami i wylądował na trybunach w sektorze zajmowanym przez teamy zawodników.
CZYTAJ TAKŻE: Żużel. DMPJ: Dobra nauka na gorzowskim torze. "Fajny, ale potem się rozwalił"
Na tym jednak nie koniec, bo w inne miejsce tego sektora poleciał motocykl żużlowca Lokomotivu Daugavpils. Na całe szczęście nikt przez to nie ucierpiał, choć niektórzy byli bardzo blisko.
Trofimowowi przez kilkanaście minut udzielana była pomoc medyczna. Młodzieżowiec nie stracił jednak przytomności i był z nim kontakt. Do karetki, która podjechała do wyjazdu z tunelu z parku maszyn, trafił na noszach w pozycji siedzącej. Z powtórki wyścigu sędzia Marcin Beda wykluczył Curzytka.
Aktualnie trwa przerwa w zawodach. Usuwane są skutki wypadku. Banda jest już wymieniona. Już teraz wiadomo, że wygrała truly.work Stal Gorzów.
Aktualizacja (19:30):
Artiom Trofimow pojechał w karetce do szpitala. Po wypadku zespawana musiała być brama wjazdowa do parku maszyn. Zawody są kontynuowane.
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Cegielski: Wdowa po Jędrzejaku dotąd nie dostała zaległych pieniędzy ze Stali Rzeszów