Żużel. Stadion nowy, problemy te same. Orzeł Łódź musi wznieść się na wyżyny, bo pachnie barażami

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski w kasku czerwonym.
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Daniel Jeleniewski w kasku czerwonym.

Orzeł Łódź na dwie kolejki przed końcem zamyka ligową tabelę. Punktów do zdobycia jest jeszcze dużo, jednak rywale niekoniecznie będą się chcieli nimi podzielić. Orzeł mimo nowego stadionu zrobił krok w tył, a to zakładało niewielu.

W teorii ostatnie dwa sezony miały być w centralnej Polsce przełomem. W końcu w 2018 roku mieliśmy do czynienia z otwarciem nowego stadionu, a już od długiego czasu Witold Skrzydlewski przekonywał, że obiekt jest mu potrzebny do tego, by wznieść drużynę na wyższy poziom. W zespole Orła Łódź poczyniono racjonalne wzmocnienia, drużyna jednak nie jedzie, a żużlowcom wyraźnie brakuje "powera".

Z najlepszej ligi świata do Orła zeszli Tobiasz Musielak i Kai Huckenbeck, drużynę wzmocnił ex-kapitan obecnie ekstraligowego Motoru Daniel Jeleniewski, wielką przeszłość mają Hans Andersen i Rafał Okoniewski, a Rohan Tungate miał być nowym Jasonem Doylem. W tym składzie łodzianie wygrali trzy mecze na dziesięć. To aż nie do pomyślenia, a w końcówce sezonu będzie jeszcze trudniej. Z mocarstwowych planów nici, a każdy przejaw stagnacji w sporcie jest cofaniem się.

Gotowa umowa czeka na Cieślaka. Zobacz więcej!

KLUCZOWY ZAWODNIK: Tobiasz Musielak 

Po bardzo dobrym początku sezonu, Musielak nieco spuścił z tonu. Wpływ na to miały też kontuzje, jednak wychowanka Unii Leszno z pewnością stać jeszcze na wielkie rzeczy, szczególnie w Nice 1.LŻ. To jego "trójki" mogą okazać się bezcenne, choć wcale nie muszą wystarczyć do prześcignięcia Lokomotivu Daugavpils.

NAJWAŻNIEJSZY MECZ: Agred Malesa TŻ Ostrovia - Orzeł Łódź

Łodzianom do końca sezonu dostały zaledwie dwa mecze. Na pewno niezwykle trudno będzie u siebie z PGG ROW-em. Dla rybniczan mecz 13. kolejki będzie ostatnim w sezonie i z pewnością zawodnicy ze Śląska dadzą z siebie wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony i nie wylecieć z play-off. Przy zakładanej porażce Lokomotivu z Unią Tarnów w ostatniej kolejce, która do osiągnięcia celu Orła musi się zdarzyć, do prześcignięcia Łotyszy potrzebny jest remis w Ostrowie Wielkopolskim. Czy jednak jest to realne? Wariant pesymistyczny dla łodzian wydaje się być na tę chwilę bliższy.

Syn przyniósł szczęście Łagucie. Zobacz więcej!

PROGNOZA PUNKTOWA

Wariant optymistyczny
(d) PGG ROW Rybnik (37:53) 2+0
(w) Agred Malesa TŻ Ostrovia (47:43) 2+1
Punkty na koniec sezonu: 12

Wariant pesymistyczny
(d) PGG ROW Rybnik (37:53) 0
(w) Agred Malesa TŻ Ostrovia (47:43) 0
Punkty na koniec sezonu: 7

ZOBACZ WIDEO: Anita Mazur: Żużlowcy dostają wiadomości, gdzie są wyzywani. To przykre

Komentarze (13)
avatar
RECON_1
20.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A może problemem jest to że zawód icy maja za dobrze u Witka? 
avatar
eba1
19.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mysle ze problem jest inny a mianowicie gdyby zawodnicy cos dawali wiecej od siebie i wygranych meczow bylo by wiecej ,a wtedy szansa byla by wieksza na zdobycie 1 ,2,czy trzeciego miejsca to Czytaj całość
avatar
Forest
18.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podążając twoim tokiem rozumowania najlepsza inwestycja w Polsce był stadion w Niecieczy, wszak mieścił kilkaset procent mieszkańców... Dzięki stadionów żużel w Łodzi będzie, bez względu czy bę Czytaj całość
avatar
wojtaszek zg
18.07.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
avatar
sympatyk żu-żla
18.07.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Łodzianie ciekawy koniec sezonu nie mają jadą z Rybnikiem u siebie .Ciężko będzie wygrać mecz przy takiej jeździe jaka pokazują na torze zawodnicy ,Ostatni mecz z Ostrowem tam już raczej szans Czytaj całość