Żużel. Oliver Berntzon z ostateczną diagnozą. Jest gorzej niż zakładano
Oliver Berntzon ma już ostateczną diagnozę po badaniach, jakie przeszedł w poznańskiej klinice sportowej Rehasport. Pierwotnie zakładano, że Szwed nie doznał złamań. Niestety, te przewidywania były błędne.
Czytaj także: Petr Chlupac pojedzie w II lidze. Został potwierdzony do startów w Unii Kolejarzu
Wykryty uraz sprawia, że zawodnik będzie musiał odpocząć od żużla dłużej niż początkowo planowano. Nie będzie to przerwa trwająca około dziesięć dni, ale mniej więcej trzy tygodnie. To oznacza, że Berntzona na pewno zabraknie w dwóch następnych meczach Car Gwarant Startu Gniezno.
A co z play-offami? - Przewidywana przerwa w startach około trzy tygodnie. Na play-off będziemy zwarci i gotowi - dodał Związko, uspokajając w ten sposób wszystkich zainteresowanych losami obcokrajowca drużyny z pierwszej stolicy Polski.
Przypomnijmy, że kontuzja Szweda to następstwo kraksy, w której uczestniczył w swojej ojczyźnie w ubiegłym tygodniu. W czerwono-czarnych barwach zastąpi go Andriej Kudriaszow.
Czytaj także: bezgraniczne zaufanie dobre w miłości. Może czas odstawić Juricę Pavlica
ZOBACZ WIDEO: Mazur i Waliszko o tym, co sądzą o żużlowcu pozującym w stroju Adama
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>