Żużel. GKM - Falubaz: Martin Vaculik bohaterem. Zawód Przemysława Pawlickiego (noty)

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Domowa porażka MRGARDEN GKM-u w starciu ze Stelmet Falubazem Zielona Góra (44:46) mocno skomplikowała sytuację podopiecznych Roberta Kempińskiego. Bohaterem spotkania został Martin Vaculik.

Noty dla zawodników MRGARDEN GKM Grudziądz:

[b][tag=3124]

Kenneth Bjerre[/tag] 4.[/b] Początek spotkania był w jego wykonaniu nierówny. Pełnię swoich umiejętności pokazał w 13. i 14. biegu. M.in. to dzięki niemu GKM do samego końca był w grze o wywalczenie korzystnego dla siebie rezultatu.

Antonio Lindbaeck 3-. Mógł odmienić losy meczu, ale w 14. biegu w łatwy sposób dał się objechać dwójce zawodników z Zielonej Góry. Zdecydowanie stać go na lepsze występy, zwłaszcza na własnym torze.

Przemysław Pawlicki 2-. Sprawił w piątek bardzo duży zawód. Zaczął co prawda pechowo, bo od defektu na punktowanej pozycji, ale później jego dyspozycja była na tyle kiepska, że trener zdecydował się na odsunięcie go od wyścigu w trzeciej serii. Jego punktów zdecydowanie zabrakło GKM-owi.

ZOBACZ WIDEO Stal Gorzów nie przystąpiła do licytacji. Groziło jej nawet bankructwo

Krzysztof Buczkowski 5-. Dał grudziądzanom sygnał do ataku, kiedy w 13. biegu, wraz z Kennethem Bjerre, dowiózł podwójne zwycięstwo do mety. GKM nie przegrał żadnego wyścigu podczas jego obecności na torze, wobec czego nie można mieć do niego zastrzeżeń.

Artiom Łaguta 5. Był co prawda liderem GKM-u w piątkowym pojedynku, ale także dwukrotnie dał się pokonać Michaelowi Jepsenowi Jensenowi. W dodatku nie był w stanie w decydującym biegu pokonać Martina Vaculika.

Marcin Turowski 2-. To nie był udany dzień dla juniorów. Ci poza biegiem juniorskim punktowali jedynie okazjonalnie. Turowski próbował walczyć na dystansie, ale to nie wystarczyło.

Patryk Rolnicki 3-. Zaliczył świetny powrót do ligowego ścigania, odnosząc zdecydowane zwycięstwo w biegu młodzieżowym. Później jednak nie zdołał dołożyć już żadnych punktów do dorobku swojej ekipy. W drugim starcie dał się objechać Damianowi Pawliczakowi.

Kamil Wieczorek bez oceny. Nie pojawił się na torze w piątkowym spotkaniu.

Czytaj także: Wielki pech Piotra Protasiewicza. Nie wiedział, że ma na swoim koncie już jedno ostrzeżenie

Noty dla zawodników Stelmet Falubazu Zielona Góra:

Martin Vaculik 5. Słowak wytrzymał presję i został katem GKM-u. W decydującym o losach spotkania ostatnim wyścigu zdołał odeprzeć ataki Artioma Łaguty. Dysponował dobrymi startami, a na dystansie prezentował szybką i odważną jazdę.

Michael Jepsen Jensen 5-. W kluczowych momentach sezonu Duńczyk nie zawodzi. Sam przyznał, że czuje się coraz mocniejszy i widać to po jego jeździe. Co więcej, dwukrotnie pokonał lidera GKM-u Artioma Łagutę.

Piotr Protasiewicz 4. Został wykluczony z 11. wyścigu w dość kuriozalnych okolicznościach. Nie wiedział bowiem, że już wcześniej otrzymał od sędziego ostrzeżenie za utrudnianie startu. Pomimo tej wpadki zaprezentował się całkiem nieźle, notując jeden z lepszych wyjazdowych występów w sezonie.

Patryk Dudek 4. Jego występ nie należał do idealnych, jednak wszystko to odeszło w niepamięć po 14. biegu, w którym zdołał wyprzedzić Antonio Lindbaecka, przedłużając szanse Falubazu na zwycięstwo. Na plus również jego podwójne zwycięstwo z trzeciej serii startów.

Nicki Pedersen 4. Nie obyło się bez kontrowersji z jego udziałem. Drgnął na starcie, po czym wyszedł na prowadzenie, a sędzia przerwał wyścig. Skutkowało to drugim ostrzeżeniem, a w konsekwencji wykluczeniem z powtórki, po czym w dość dosadny sposób wyraził swoje niezadowolenie z tej decyzji. To mogło kosztować Falubaz zwycięstwo.

Norbert Krakowiak 1+. Nieco bezbarwny występ. Nawiązywanie walki z rywalami przychodziło mu z trudem. Jeżeli Falubaz myśli o awansie do fazie play-off to właśnie z formacją młodzieżową należy wykonać najwięcej pracy.

Damian Pawliczak 2. Pokonał na dystansie wracającego po kontuzji Patryka Rolnickiego, w dodatku na jego torze. W rywalizacji z seniorami był jednak bez szans.

Mateusz Tonder 3-. Zrobił to, co do niego należało. Dwukrotnie uporał się z juniorem gospodarzy Marcinem Turowskim. Trudno mieć do niego zastrzeżenia, tym bardziej, że w 12. biegu jechał przez moment przed Przemysławem Pawlickim.

Czytaj także: Pawlicki zaciął się w kluczowym momencie. Skórnicki krok po kroku buduje wielki Falubaz

SKALA OCEN
6 - Fenomenalnie
5 - Bardzo dobrze
4 - Dobrze
3 - Przeciętnie
2 - Słabo
1 - Kompromitacja

Źródło artykułu: