Mateusz Kozanecki (WP SportoweFakty): Jak trafiliście do żużla? Skąd pasja do tej dyscypliny?
Richard Thrift (Oakland Valley Speedway): Mój tata w młodości jeździł na żużlu, ale zakończył karierę, aby zająć się rodziną. Wychowywałem się przy klubie Coventry Bees, który był również ulubioną drużyną mojej babci. Zaangażowałem się później w klub speedrowerowy Leicester Monarchs. Uwielbiam żużel i chcę, aby zawody w USA urosły do takiej rangi jak zmagania we flat tracku. Wierzę, że do tego potrzebne jest nowe podejście.
Voytek Dojka (Oakland Valley Speedway): Znam żużel z Polski, kiedy byłem dzieckiem, mój tata i wujkowie zabierali mnie na stadion Unii Tarnów. Wciąż pamiętam ten pył w zębach i niesamowity ryk silników i ten charakterystyczny zapach, jakby to było wczoraj. Kilka lat temu zaangażowałem się w amerykańskie wyścigi we flat tracku. Przypadkiem znalazłem informację o żużlu na wschodnim wybrzeżu. Spędziłem niemal cały sezon w parku maszyn jako mechanik Caseya Donholta.
Czytaj także: Przegląd tygodnia oczami kibiców: Burza związana ze zwolnieniami lekarskimi zawodników wciąż trwa
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zszokował kibiców. "Lekarz w Polsce widząc moją nogę zbladł"
Skąd u panów pomysł na stworzenie własnej serii wyścigów?
Richard Thrift: Zauważyliśmy, że zawodnicy na wschodnim wybrzeżu byli bardzo zainteresowani zawodami w stylu europejskim, a zwłaszcza SGP. Richard Thrift zaproponował przeprowadzenie memoriału jego ojca, Kevina Thrifta, które miało być jednorazowym wydarzeniem w stylu GP. Zawodnikom bardzo spodobała się taka rywalizacja i to właśnie tam dostrzegliśmy potencjał najbliższy temu, co żużlowcy nazywali "prawdziwym speedwayem".
Czy to będzie początek żużlowej historii na Oakland Valley Speedway?
Richard Thrift: Tworzymy zupełnie nową historię w Cuddebackville. Nigdy wcześniej nie było tam zawodów żużlowych! Dlatego przecinamy wstęgę i otwieramy drzwi dla nowych kibiców. Mamy nadzieję zorganizować turniej w Wachusett Valley Riders Club w Winchendon w stanie Massachusetts, a także w kilku innych miejscach, których nie możemy na razie zdradzić.
Jakie zawody będą organizowane w Oakland Valley Speedway?
Richard Thrift: Jedno z wydarzeń - Mitas Golden Tire Trophy - będzie ukłonem w stronę brytyjskiego żużla. W dywizji I rozgrywane będą co najmniej cztery serie startów, dwa półfinały i finał. W przyszłym sezonie będziemy gościć kilka turniejów, w tym m.in. Memoriał Kevina Thrifta. Ponieważ obecnie w USA nie ma drużyn, będziemy starali się wykorzystywać format SGP.
Na wschodnim wybrzeżu będą trzy tory żużlowe. Czy to wystarczająca ilość?
Richard Thrift: Szczerze mówiąc, im więcej jest otwartych i jest w stanie zorganizować zawody żużlowe, tym większe są szanse na rozwój tego sportu. Będą więcej niż trzy miejsca, być może pięć lub sześć. Wystarczy komunikacja, właściwe podejście i organizacja.
Czytaj także: Mikkel Michelsen będzie klubowym kolegą Pawła Miesiąca nie tylko w Polsce. Duńczyk dołączył do Indianerny
Jakie plany mają panowie na nadchodzące miesiące?
Richard Thrift: Naszym planem jest usiąść i ocenić, co osiągnęliśmy, co musimy i możemy zrobić, a także to, co chcemy zrobić jako zespół. Wiem, że wszyscy mamy różne pomysły, ale chcemy pozostać zjednoczeni i sprawić, aby żużel był tak popularny jak inne duże sporty w USA. Chcemy również, aby zawodnicy dali swój wkład i powiedzieli, czego oczekują, abyśmy mogli zbudować w przyszłości naprawdę mocną serię.
Voytek Dojka: Wraz z Richardem ściśle współpracujemy nad każdym aspektem naszej działalności, wspólnie omawiamy strategię i dzielimy pracę między sobą. Oprócz dotychczasowej pomocy zewnętrznej i sponsoringu, za co jesteśmy bardzo wdzięczni, poświęcamy także dużo swojego czasu i pieniędzy, aby osiągnąć sukces. Jest wizja, są możliwości i wspaniali ludzie. Pierwsze zawody już 2 listopada!
Na poniższym filmie zobaczyć można, jak prezentuje się tor Oakland Valley Speedway. Wewnątrz obiektu żużlowego znajduje się także tor do speedrowera.