[tag=30820]
Marcel Studziński[/tag] trafił do Startu Gniezno na zasadzie transferu definitywnego z truly.work Stali Gorzów, której jest wychowankiem. W czerwono-czarnych barwach spędzi trzy lata - do zakończenia wieku juniorskiego. Wcześniej Studziński reprezentował kluby z Ostrowa Wielkopolskiego i Bydgoszczy.
Czytaj także: Filip Hjelmland: Polska ma wszystko, czego chce żużlowiec. Mam łączność z waszym krajem
- Nie było mi dane jeździć w Stali Gorzów. Startowałem na wypożyczeniach. Okres spędzony w Ostrowie Wielkopolskim oceniam jako fajny czas. Bydgoszczy nie będę komentować, bo nie odczuwam takiej potrzeby. To już dla mnie skończony temat. Teraz przychodzę do Gniezna z nadzieją na odbudowanie formy i znalezienie wszystkiego, żeby były dobre wyniki - powiedział nowy junior Startu podczas rozmowy z Aforti StartTV.
Ubiegły sezon nie był dla niego udany. Pojechał w zaledwie sześciu meczach ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz, w których uzyskał średnią biegopunktową na poziomie 0,750. Śmiało można stwierdzić, że w 2019 roku Marcel Studziński nie startował zbyt często. - Występów nie było za dużo. Nie było to jednak uzależnione ode mnie. Miałem chęć jazdy, ale nie było warunków. To było nie do przeskoczenia - dodał.
Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku Studziński będzie startował zdecydowanie częściej. - Nie boję się dużej liczby startów. Raczej wyjdzie mi to na plus. Trzeba trzymać gaz i do przodu. Bardzo lubię gnieźnieński tor. Jakoś nigdy nie trafił mi się tutaj słabszy występ. Podoba mi się geometria. Zawsze dobrze mi tam szło i myślę, że tak zostanie - podsumował.
Czytaj także: Start Gniezno kompletuje formację juniorską. Marcel Studziński z trzyletnim kontraktem
ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zszokował kibiców. "Lekarz w Polsce widząc moją nogę zbladł"