Nicklas Porsing to uznana marka w polskim żużlu. Oprócz drużyny z Krosna reprezentował też barwy Ostrovii Ostrów i Stali Rzeszów. To właśnie za sprawą tego drugiego klubu o zawodniku zrobiło się głośno podczas zeszłorocznego okienka. Duńczyk był bowiem jednym z tych, którzy jako pierwsi wystosowali oficjalne zarzuty Ireneuszowi Nawrockiemu.
Duży szum wokół zawodnika nie pomógł mu w przygotowaniach do sezonu 2019. Działacze Wilków Krosno nie byli raczej zadowoleni z jego tegorocznej dyspozycji - zdołał bowiem wykręcić mizerną jak na jego możliwości średnią 1,56 punktu na bieg. Nie zdecydowano się więc na przedłużenie umowy z Duńczykiem.
Porsing to dopiero trzeci (po Marcusie Birkemose i Jasonie Joergensenie) zawodnik, który ma w przyszłym roku reprezentować barwy Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań. Wielu zawodników Skorpionów zdecydowało się na odejście z Poznania po nieudanej próbie awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Jednym z nich był David Bellego, który przeniósł się do tegorocznego głównego rywala PSŻ-u - ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz.
Czytaj także: Kolejna formalność Betard Sparty. Maciej Janowski zostaje w domu
ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"