Tym, że Apator Toruń zachęcił Wiktora Kułakowa do związania się z toruńskim klubem, Przemysław Termiński pochwalił się już kilka tygodni temu (zawodnik podpisał kontrakt z firmą właściciela klubu). Do oficjalnego ogłoszenia transferu brakowało tylko parafki rosyjskiego żużlowca pod dokumentami.
To nastało w piątek. "Wiktor Kułakow Aniołem. Witaj ponownie" - ogłosili transfer Wiktora Kułakowa torunianie. To duże wzmocnienie Apatora przed sezonem 2020, w którym zespół z grodu Kopernika chce wrócić do PGE Ekstraligi.
W tegorocznych rozgrywkach Nice 1.LŻ Kułakow notował dla Unii Tarnów średnio 2,411 punktu na wyścig. Z takim wynikiem był najskuteczniejszym żużlowcem pierwszej ligi. Apator liczy, że za rok będzie podobnie.
ZOBACZ WIDEO Mistrz świata zdradził, ile wydaje na sprzęt. Suma przyprawia o zawrót głowy
Dodajmy, że dla Kułakowa to nie pierwszy związek z toruńskim klubem. Rosjanin już w przeszłości reprezentował tę drużynę, ale jeździł tylko okazjonalnie. Teraz będzie inaczej.
Oprócz Kułakowa, w sezonie 2020 w Apatorze pojadą też Chris Holder, Jack Holder, Adrian Miedziński, Tobiasz Musielak i juniorzy.
Zobacz też:
Żużel. Transfery. Skąd truly.work Stal weźmie kasę na taki skład? Już sam Iversen to kilkaset tysięcy więcej
Żużel. Transfer dnia. Niesnaski poszły w niepamięć. Wychowanek wraca i ma wprowadzić Apatora do elity