Żużel. Wielkie zamieszanie ze sprzedażą karnetów w Lublinie. Speed Car Motor wyjaśnia sprawę i wyda komunikat

W środowy wieczór ruszyła sprzedaż karnetów na mecze ligowe Speed Car Motoru Lublin. Wprowadzono wiele zmian w porównaniu z poprzednim sezonem, ale nie obyło się bez zamieszania. Kibice są wściekli, a klub obecnie wyjaśnia sprawę.

Sebastian Zwiewka
Sebastian Zwiewka
kibice na stadionie Motoru Lublin WP SportoweFakty / Michał Chęć / Na zdjęciu: kibice na stadionie Motoru Lublin
Speed Car Motor już wcześniej zapowiedział, że zostanie wprowadzonych wiele zmian. Ponumerowane zostały m.in. wszystkie miejsca na lubelskim stadionie. Kibice apelowali o taki przywilej od dłuższego czasu. Do sprzedaży przeznaczono cztery rodzaje karnetów, które uprawniają do wejścia na siedem spotkań domowych szóstej ekipy poprzedniego sezonu PGE Ekstraligi (normalny, ulgowy, dziecięcy oraz na trybunę główną).

Każdy kibic miał posiadać prawo do wyboru dokładnego miejsca i zakupu maksymalnie 10 karnetów. Już rok temu pojawiły się problemy z systemem, a teraz znowu nie obyło się bez zamieszania (nie pomogła nawet zmiana systemu). Większość zainteresowanych nie mogła wybrać miejsca na trybunach, ponieważ pojawiał się komunikat "opcja niedostępna". Przydzielano konkretne miejsca automatycznie, więc członkowie danej rodziny mają miejscówki w zupełnie innej części stadionu. Najczęściej niemożliwe także było kupno 10 karnetów na osobę.

Zobacz takżeŻużel. Transfery. Mikkel Michelsen nie wziął większej kasy z innych klubów. Motor mówi, że zdał test na lojalność

Fani są wściekli. Klub ich nawet nie poinformował o tym, ile w ogóle karnetów trafi do sprzedaży. Krytyka nie jest więc bezpodstawna. Poniżej prezentujemy wybrane komentarze, które zostały zamieszczone na Facebooku (pisownia oryginalna).

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają

- Żądam ponownej sprzedaży karnetów. Wczorajsza sprzedaż była niezgodna z regulaminem. Złamano zasadę wyboru miejsc na rzecz losowego przydziału. W mojej ocenie jest to przesłanka do anulowania i powtórzenia sprzedaży karnetów.

- Dzięki kochany klubie za te wszystkie lata spędzone na trybunach z rodziną. Niestety następny sezon przed Tv. Brak możliwości zakupu karnetów z uwagi na nieudolną formę sprzedaży. A gdzie nagroda dla tych najbardziej lojalnych którzy posiadali karnety w minionym sezonie ? Moim zdaniem powinni mieć pierwszeństwo zakupu jak robi to Montex. Pozostał olbrzymi zawód i niesmak po tym co zrobiliście. Brak słów.

- Drogi klubie, trzeba było od razu napisać, że preferujecie singli na stadionie. Zakup 2 karnetów normalnych i 2 dziecięcych z jednego konta, był niewykonalny od 20:20. 1 normalny + 1 dziecięcy również nie działał. Dało się kupić jedynie pojedyncze sztuki w oddalonych od siebie sektorach, co nie ma najmniejszego sensu w przypadku oglądania meczu w większym gronie. Nie dała rady ta sprzedaż. Do zobaczenia przed telewizorem.

Zobacz takżeŻużel. PGE Ekstraliga. Formacja juniorska to języczek u wagi. Kto ma najlepszą?

Skontaktowaliśmy się z prezesem Speed Car Motoru Lubin. Jakub Kępa nie miał za bardzo czasu na rozmowę, ponieważ spieszył się na spotkanie, aby "wyprostować" całą sprawę. Sternik klubu zapowiedział tylko, że niebawem zostanie wydany komunikat.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy jesteś zaskoczony/a zamieszaniem dotyczącym sprzedaży karnetów w Lublinie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×