Żużel. Apator ma drużynę na lata. Zawodników dobierali charakterami
Apator Toruń selekcjonując skład na sezon 2020 brał pod uwagę kilka aspektów. Powstała drużyna na lata, w której zgadzają się charaktery zawodników.
- Jednym z głównych kryteriów było dopasowanie zawodników charakterami. Atmosfera jest jednym z najważniejszych elementów w sporcie, a wszyscy wiemy, że w ostatnim sezonie jej nie było w Toruniu. Podstawowa piątka odgrywała ważne role w swoich poprzednich zespołach, ale wiem, że będą w stanie stworzyć zgrany zespół. Od razu jasno deklaruję: oni mają pewne miejsce w składzie, choć w kadrze mamy więcej żużlowców - mówi Tomasz Bajerski w rozmowie z "Gazetą Pomorską"
Zaznacza, że w sezonie 2020 pod numerem 8/16 w Apatorze Toruń będziemy oglądali jednego z młodzieżowców, z kolei do zmian w zestawieniu seniorskim dojdzie dopiero wtedy, jeśli któryś z żużlowców będzie prezentował słabszą formę w dłuższym okresie. W przeciwnym wypadku nie ma mowy o żonglowaniu składem. Bajerski stawia na stabilizację.
Jeśli chodzi o cel Apatora, nim będzie tylko i wyłącznie awans do PGE Ekstraligi. Jeśli uda się go zrealizować, w elicie mamy oglądać tych zawodników, którzy powrócili z torunianami do elity.
- Taki był plan, chcieliśmy zbudować drużynę na lata. Wystarczy spojrzeć na roczniki, tylko Chris i Adrian są po trzydziestce. To zespół, który jest bardzo perspektywiczny. O ekstralidze będziemy jednak rozmawiać po awansie - podkreśla Bajerski.
Zobacz też:
Żużel. Ciężkie życie spadkowicza. Jak w ostatnich latach radziły sobie kluby zdegradowane do Nice 1. LŻ?
Żużel. Okienko głośnych powrotów. Rekordzista po dwóch dekadach, wychowankowie po przejściach
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>